Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 24.10.2016 21:51 Publikacja: 24.10.2016 19:34
Jose Mourinho: bezradny trener bezsilnej drużyny.
Foto: AFP
„Nie jesteś już The Special One" – śpiewała w stronę Mourinho nieliczna, ale głośna grupa kibiców na Stamford Bridge. Portugalczyk przyjechał z Manchesterem United tam, gdzie odnosił największe sukcesy. Przyjechał do miejsca, które w dużej mierze stworzyło jego legendę. I nie tylko poniósł swoją najwyższą porażkę w 332 spotkaniach Premier League – 0:4 – ale jeszcze został wyszydzony przez kibiców i dziennikarzy.
Przez swoją arogancję, butę, narcyzm i przerost ego Mourinho nigdy nie był ulubieńcem publiczności – oczywiście poza kibicami klubu, w którym aktualnie pracował. Niemal każda jego spektakularna porażka była fetowana. Po laniu, jakie Manchester United dostał w Londynie, puściły ostatnie hamulce. Poważni publicyści angielscy, zazwyczaj kontrolujący emocje, dawali im upust, zmieniając się na chwilę w internetowych trolli.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Kibice reprezentacji Polski patrzą już nie tylko na jej wyniki w eliminacjach mundialu 2026, ale też na potencja...
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski Jan Urban stawiał na stabilizację składu i do tej pory, jeśli nie musiał,...
Polacy pokonali w Kownie Litwinów 2:0 i zrobili wielki krok w stronę marcowych baraży do przyszłorocznego mundia...
Polska ma lepszych piłkarzy, ale to nie gwarantuje, że przyjedzie i zabierze trzy punkty. Będziemy robić wszystk...
Zwycięstwo w towarzyskim meczu z Nową Zelandią nie ma większego znaczenia, ale powinno dobrze wpłynąć na polskic...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas