Stefan Szczepłek komentuje mecz Polska - Kazachstan

3:0 z Kazachstanem odbudowało zaufanie do reprezentacji. Gdyby po porażce w Kopenhadze nie udało się i tym razem, należałoby bić na alarm. Na szczęście to nie jest konieczne.

Publikacja: 11.09.2017 00:01

Stefan Szczepłek komentuje mecz Polska - Kazachstan

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Chyba wszyscy piłkarze przejęli się klęską w Danii. Nikt nie lubi jak go przeciwnik ośmiesza, a potem trzeba jeszcze o sobie czytać same nieprzyjemne rzeczy. To się wcześniej nie zdarzało. Robert Lewandowski prowadził z kolegami indywidualne rozmowy na spacerach, ale pewnie i bez tego rodzaju motywacji każdy wiedział jak ważny jest mecz z Kazachstanem.

Zdobyliśmy trzy zaplanowane wcześniej punkty, kibice znowu wierzą, że przed nami same jasne dni. Szczerze mówiąc zwycięstwo nad ostatnią drużyną w tabeli było obowiązkiem bez żadnego związku z piątkową porażką. O ile w Kopenhadze nie można było wyróżnić żadnego polskiego gracza, o tyle teraz nikt nie zawiódł. 

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Piłka nożna
Zbliża się klubowy mundial w USA. Wakacji w tym roku nie będzie
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Piłka nożna
Żałoba po śmierci papieża Franciszka. Co z meczami w Polsce?
Piłka nożna
Barcelona bliżej mistrzostwa Hiszpanii. Bez Roberta Lewandowskiego pokonała Mallorcę
Piłka nożna
Neymar znów kontuzjowany. Czy wróci jeszcze do wielkiej piłki?
Piłka nożna
Robert Lewandowski kontuzjowany. Czy opuści El Clasico?