Aktualizacja: 23.01.2018 07:48 Publikacja: 23.01.2018 07:43
Foto: AFP
Ynwa Sofie Solheim urodziła się 1 stycznia, podobno niedługo po tym, gdy Liverpoolczycy strzelili zwycięską bramkę w meczu z Burnley.
Decyzję o nazwaniu swojej córki na część klubu rodzice podjęli jednak długo wcześniej, zanim Ragnar Klavan w doliczonym czasie gry zapewniali sobie zwycięstwo. - Zgodziliśmy się, że każde z rodziców wybierze jedno imię, żeby miała podwójne. Ja zawsze myślałem, że gdybym miał córkę, nazwałbym ją Ynwa, a mój pomysł został dobrze odebrany - powiedział norweskiej gazecie "VG" szczęśliwy tatuś, Kent Solheim.
Michał Probierz zapowiadał po porażce z Finlandią (1:2), że nie poda się do dymisji, ale w czwartkowy poranek zm...
„Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacj...
Meczu z Finlandią nie powinno się zapomnieć. Wprost przeciwnie - ta porażka daje szanse na renesans i nawet nada...
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN) Cezary Kulesza spotkał się w środę z selekcjonerem. Mimo porażki Po...
Nie jestem człowiekiem, który się poddaje. Wierzę w tę drużynę. Wiem, że to bolesne, ale nie mam zamiaru podawać...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas
