Podczas wojny sześciodniowej (1967) Izrael zajął Jerozolimę Wschodnią, która została następnie włączona do obszaru administracyjnego Jerozolimy, co nie zostało uznane przez społeczność międzynarodową. Izrael uważa Jerozolimę za swoją stolicę, z kolei Palestyńczycy widzą w Jerozolimie Wschodniej stolicę swojego przyszłego państwa.
Właściciel Beitaru Jerozolima Mosze Hogeg przekazał, że z "wielkim żalem" musiał odwołać mecz z Barceloną.
"Gdy otrzymałem kontrakt do podpisania i odkryłem w nim kategoryczne żądanie, by mecz nie został rozegrany w stolicy, Jerozolimie, a także kilka innych żądań, które mi się nie podobały (...) dużo rozmyślałem i zdecydowałem, że przede wszystkim jestem dumnym Żydem i Izraelczykiem" - napisał Hogeg w mediach społecznościowych. "Nie mogę zdradzić Jerozolimy" - dodał.
Burmistrz Jerozolimy Mosze Lion poparł decyzję dodając, że drużyny, które zamierzają "bojkotować" Jerozolimę powinny mieć zakaz wstępu na teren Izraela.
"Jerozolima to stolica państwa Izrael i decyzja o bojkocie nie jest ani profesjonalna, ani sportowa, ani edukacyjna" - oświadczył.