Czerwona kartka świąteczna przeciwko agresji

Tragiczna sytuacja przemocy w ekstraklasie piłkarskiej przypomina nam o myśli Dantego, który w "Boskiej Komedii" pisze o tym, jak ludzkość zbłądziła.

Publikacja: 20.12.2021 13:15

Logo akcji "Stop Agresji" autorstwa Andrzeja Pągowskiego

Logo akcji "Stop Agresji" autorstwa Andrzeja Pągowskiego

Foto: Logo autorstwa Andrzeja Pągowskiego

Nie mamy wyjścia, musimy się zatrzymać w ciszy po tym, jak grupa ludzi uważających się za kibiców zatrzymała autokar z piłkarzami Legii. Napastnicy weszli do środka i zaatakowali uderzając zawodników Legii po przegranym meczu.

Liczba przykładów agresji zaczyna nas przytłaczać do tego stopnia, że ludzie tracą entuzjazm, pasję, radość. Tracą sens pozytywnego myślenia.

Tomasz Ziółkowski

Tomasz Ziółkowski

Arch. prywatne

W 1989 roku Polacy imponowali światu siłą "Solidarności", która zburzyła mur berliński. Jeszcze niedawno cieszyliśmy się z Euro 2012 - to była euforia i nadzieja na niekończące się święto na stadionach w Polsce. A jak jest dzisiaj, w czasie zbliżającej się 10 rocznicy Euro 2012? Tylko smutek i bezradność - taki obraz malują od lat "nieznani sprawcy" w swojej oprawie bezsensownej agresji stadionowej, wybierając hańbę zamiast święta. Kibice bijąc piłkarzy swojego ukochanego klubu, biją przede wszystkim siebie, swoich bliskich, biją Polskę, uderzają w tradycję klubu. Niszczą swoje marzenia. Ksenofobia i brak tolerancji zamieniają stadiony i ulice w przerażające miejsca grozy.

Niebezpieczne jest, to jak szybko przyzwyczajamy się do agresji w życiu publicznym. Minuta po minucie, agresja jest tak blisko, że przestaje nam przeszkadzać. Z agresją spotkali się nawet lekarze z grupy "Medycy na Granicy", którym "ktoś" zdemolował samochody.

Pozornie wydaje się, że po kilku dniach nie ma tematu, a nowe sensacje odwracają uwagę od dotychczasowych. W rzeczywistości ten temat jest, tkwi w nas wszystkich, nie kończy się. W tej beznadziejnej sytuacji nie ma wygranych, przegrywają wszyscy, nawet niezauważający agresji politycy, mylący wzrost w sondażach z moralnym upadkiem.

Ten poważny problem trwa coraz bardziej brutalnie. Dlatego w tak symbolicznym czasie przed świętami, mówię "STOP AGRESJI " i apeluję - pokażmy czerwoną kartkę agresji. Świąteczną kartkę "Stop Agresji". Niech każdy to zrobi na swój sposób tak jak potrafi, pozostając na chwilę w ciszy ze swoimi myślami. Zachęcam wszystkich do pokazywania alternatywy dla agresji. Możemy grać razem - sport, muzyka, edukacja, kultura - zamiast agresji.

Codziennie STOP AGRESJI.

Nie mamy wyjścia, musimy się zatrzymać w ciszy po tym, jak grupa ludzi uważających się za kibiców zatrzymała autokar z piłkarzami Legii. Napastnicy weszli do środka i zaatakowali uderzając zawodników Legii po przegranym meczu.

Liczba przykładów agresji zaczyna nas przytłaczać do tego stopnia, że ludzie tracą entuzjazm, pasję, radość. Tracą sens pozytywnego myślenia.

Pozostało 82% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Bologna w Lidze Mistrzów. Polacy pomogli napisać piękną historię
Piłka nożna
Mecz bez historii, Robert Lewandowski bez gola. Barcelona bliżej wicemistrzostwa
Piłka nożna
Kolejny sezon Ligi Mistrzów. Piraci wzięli kurs na Europę
Piłka nożna
Czy będzie grupowy coming-out w zawodowej piłce nożnej?
Piłka nożna
Czy Manchester United i Chelsea zagrają w europejskich pucharach?