Portugalczyk zaczął pracę z Polakami od remisu w Budapeszcie (3:3), który otworzył walkę o mundial. Obejrzeliśmy wówczas drużynę rodzącą się z chaosu. Sousa podpisał kontrakt, wziął do ręki skalpel i zaczął operację na żywym organizmie. Ostatnie mecze pokazały, że pacjent czuje się coraz lepiej.
Polacy potrafili w dobrym stylu zremisować z Hiszpanami na Euro (1:1) i Anglikami w eliminacjach mundialu (też 1:1). To największe osiągnięcia minionego roku, a kampania jesienna dowiodła, że nasz zespół niezłe występy na tle europejskich potentatów potrafi uzupełnić rzetelnym zbieraniem punktów przy okazji starć ze słabszymi rywalami. Teraz podejmiemy przeciwnika ze średniej, europejskiej półki.
To będzie mecz drużyn uwolnionych od ciężaru presji, nasza reprezentacja dzięki wygranej w Andorze (4:1) wykonała plan. Polacy zapewnili sobie drugie miejsce w grupie i choć można żartować, że zdanie, iż tylko Andorczycy nie strzelili zespołowi Sousy gola, przestało być prawdziwe, to stracona bramka jest tylko statystyczną ciekawostką.
Eliminacje MŚ
Grupa I - ostatnia kolejka
W poniedziałek grają: Polska – Węgry, San Marino – Anglia, Albania – Andora. Wszystkie mecze o 20.45. Spotkania Polaków w TVP1, TVP Sport i Polsat Sport Premium 1. Pozostałe na sportowych antenach Polsatu
Ostatni mecz nie wzbogacił naszej wiedzy o reprezentacji. Utwierdziliśmy się w przekonaniu, że Sousa ceni stabilność składu i w najważniejszych spotkaniach stawia na sprawdzonych ludzi. Drużynie wciąż zdarzają się momenty dekoncentracji, ale atak niweluje straty poniesione w obronie. Tylko Niemcy, Holendrzy i Duńczycy strzelili w tych eliminacjach więcej goli niż Polacy.