Reklama
Rozwiń

Fabio Capello rozpoczyna nową erę w angielskim futbolu

15 z 16 finalistów mistrzostw Europy rozpoczęło przygotowania do turnieju. Odpoczywali jedynie Rosjanie

Publikacja: 07.02.2008 02:47

Wraz z przyjściem Fabio Capello miała nastać nowa era w angielskim futbolu. W wyjściowym składzie ze Szwajcarią znalazło się tylko trzech piłkarzy z ostatniego, kompromitującego meczu z Chorwacją: Steven Gerrard, Gareth Barry i Joe Cole. – Capello jest zagranicznym trenerem z wielkim nazwiskiem. To jest dla niego bardzo ważny mecz, musi go wygrać – przekonywał menedżer Manchesteru United Alex Ferguson. – To jak pierwszy dzień w nowej szkole. Czujemy się jak jego uczniowie. Razem schodzimy na śniadanie, wspólnie też z niego wychodzimy – mówił obrońca Manchesteru i reprezentacji Rio Ferdinand.

W pierwszej połowie nie było widać jeszcze oczekiwanych postępów w grze. Jeśli ktoś zasługiwał na bramkę, to Szwajcarzy. Na Wembley można było usłyszeć gwizdy niecierpliwych kibiców, które podziałały mobilizująco na angielskich piłkarzy. W 40. minucie przeprowadzili akcję, którą wykończył strzałem z bliska Jermaine Jenas. To pierwszy gol zawodnika Tottenhamu w kadrze.

Capello wstrząsnął piłkarzami w szatni, po przerwie na boisko wyszła inna drużyna. Anglicy atakowali, lecz to rywale doprowadzili do wyrównania. 19-letni Eren Derdiyok, który wszedł kilkanaście minut wcześniej, miał swoją chwilę triumfu. Ale gospodarze nie dawali za wygraną. Próbował Peter Crouch, próbował też Wayne Rooney, ale piłkę do bramki skierował dopiero Shaun Wright-Phillips. Capello, niepewny wyniku, do końca wydawał instrukcje zza linii bocznej.

17-letni Bojan Krkić musi jeszcze poczekać na debiut, tytuł najmłodszego reprezentanta Hiszpanii (pod warunkiem, że zagra w przyszłym miesiącu z Włochami) i pierwsze bramki. Młody napastnik Barcelony rozchorował się tuż przed spotkaniem z Francją i na razie mógł tylko patrzeć, jak radzą sobie jego starsi koledzy. Zwycięstwo zapewnił Hiszpanom w 81. min Joan Capdevilla.

Włosi w znakomitym stylu wygrali z Portugalią 3:1. Luca Toni jest liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi, jednak nie zapomina o swoich obowiązkach w reprezentacji. Wczoraj zdobył 15. gola. Mistrzowie świata poza praktycznym sprawdzianem testowali też boisko, na którym rozegrają dwa spotkania grupowe podczas Euro.

• Walia - Norwegia 3:0 • Mołdawia - Kazachstan 1:0 • Gruzja - Łotwa 1:3

• Cypr - Ukraina 1:1 • Węgry - Słowacja 1:1 • Armenia - Islandia 0:2 • Malta - Białoruś 1:0 • Izrael - Rumunia 1:0 • Słowenia - Dania 1:2 • Macedonia - Serbia 1:1 • Grecja - Finlandia 2:1 • Turcja - Szwecja 0:0 • Irlandia Płn. - Bułgaria 0:1

Piłka nożna
Koniec trudnego roku Roberta Lewandowskiego. Czas odzyskać spokój i pewność siebie
Piłka nożna
Pokaz siły Liverpoolu. Mohamed Salah znów przeszedł do historii
Piłka nożna
Real odpalił fajerwerki na koniec roku. Pokonał Sevillę 4:2
Piłka nożna
Atletico gra do końca, zepsute święta Barcelony
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Piłka nożna
Jagiellonia Białystok poznała rywala. Legia już go ograła
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku