Najdziwniejsza i najdłuższa jest opowieść o Raulu. Kapitan Realu Madryt nie gra w kadrze Hiszpanii od września 2006 roku i przegranego 2:3 meczu z Irlandią Północną w Belfaście. Dlaczego go brakuje, wie tak naprawdę tylko trener Luis Aragones. Raul zdobył w lidze w zakończonym sezonie 18 bramek, 5 dołożył w Lidze Mistrzów. Zdobył po raz drugi z rzędu mistrzostwo z Realem, do tego został wybrany na piłkarza roku w Hiszpanii.
Każdemu zgrupowaniu reprezentacji towarzyszy społeczna kampania pod hasłem „gdzie jest Raul?”, ale Aragones - nawet mimo kłótni z kibicami - zdania nie zmienił. - Patrzę na każdego zawodnika indywidualnie, a nie na miejsce jego klubu w lidze. Są piłkarze z lepszym bilansem niż Raul, a mimo to nie jadą na mistrzostwa - przekonuje. Raul to jednak Raul. Zdobył 44 gole w 102 meczach w reprezentacji i jeśli ktokolwiek miałby się znaleźć w kadrze za zasługi, to właśnie on. Raul deklaruje, że z gry w kadrze nie zrezygnuje i jest gotów stawić się na każde wezwanie trenera. Nowego trenera, bo po Euro 2008 Aragones ma odejść.
Na mistrzostwa trener nie zabrał również kilku innych znanych piłkarzy. Między innymi całej grupy z Valencii: Davida Albeldy, Miguela Angela Angulo, Rubena Barajy, Ivana Helguery, Joaquina czy Vicente. Tymczasem na turniej pojedzie aż pięciu piłkarzy, którzy w chwili ogłaszania powołań nie mieli za sobą choćby minuty gry w koszulce reprezentacji: Santi Cazorla, Sergio Garcia, Ruben De la Red, Fernando Navarro i trzeci bramkarz Andres Palop.
Francuskim Raulem jest David Trezeguet. Też ma za sobą świetny sezon (strzelił w Serie A dla Juventusu 20 goli), nie zawodził nigdy w reprezentacji (34 bramki w 71 meczach) i na dobrą sprawę nie wiadomo, czemu go w kadrze nie ma.
To gol Trezegueta w dogrywce meczu z Francją dał trójkolorowym tytuł mistrzów Europy w 2000 roku. Raymond Domenech, najlepszy trener wśród astrologów, wyczytał w gwiazdach, że więcej reprezentacji da Nicolas Anelka. Trezegueta Domenech już od dłuższego czas odsuwał powoli, ale konsekwentnie na bok. Selekcjoner reprezentacji Francji pominął również Djibrilla Cissé, który miał udany sezon w barwach Olympique Marsylia. Jego zastąpi w kadrze Bafetimbi Gomis, który strzelił w niedawnym debiucie dwie bramki Ekwadorowi (ostatni takiej sztuki dokonał Zinedine Zidane w 1994 roku), w dodatku w 45 minut.