[wyimek][b]DWUGŁOS[/b][ul][li][link=http://www.rp.pl/artykul/201162.html]Jacek Raciborski: Nieudany zamach stanu w PZPN[/link][/li][/ul][b]Wojna futbolowa[/b][ul][li][link=http://www.rp.pl/artykul/12,201246_W_PZPN_wiele_halasu_o_nic_.html]W PZPN wiele hałasu o nic [/link][/li][/ul] [b]Komentarz[/b][ul][li][link=http://www.rp.pl/artykul/9158,201094_Zlapal_minister_Tatarzyna.html]Paweł Wilkowicz: Złapał minister Tatarzyna[/link][/li][/ul] [/wyimek]
Nie, proszę się nie obawiać. Egzaltacje futbolem zostawiam innym. Rola piłki nożnej jest dla mnie raczej symptomem choroby współczesnego świata. Ale jest faktem.
Oburzające jest więc, że tak ważną (niestety), choćby ekonomicznie, instytucją, jaką jest Polski Związek Piłki Nożnej, rządzi banda aferzystów.
Dlatego z całego serca do wczoraj kibicowałem rządowi Donalda Tuska, który usiłował zrobić z nimi porządek, zwłaszcza jeśli aferzystom rodzimym w sukurs nadeszli międzynarodowi macherzy.
[srodtytul]Samorządność nie wszystko leczy[/srodtytul]