To druga runda kwalifikacji, w pierwszej Lech nie grał. Żeby się dostać do Ligi Mistrzów, poznański zespół musi pokonać trzech przeciwników. Każdy następny będzie silniejszy. Mistrz Azerbejdżanu to zagadka. Trener Jacek Zieliński twierdzi, że Inter Baku jest lepszy od Levadii Tallin, która przed rokiem wyeliminowała Wisłę Kraków na tym samym poziomie kwalifikacji.
Na zgrupowanie Azerów w Bułgarii pojechali dwaj trenerzy Lecha – Ryszard Kuźma i Andrzej Juskowiak. Obejrzeli sparing Interu z wicemistrzem Bułgarii CSKA Sofia, wygrany 1:0. Wzięło w nim udział 20 zawodników, dziesięciu innych, przebywających na zgrupowaniu, walczy o miejsce w klubowej kadrze.
– Naszym zdaniem najsilniejszą formacją Interu jest atak – mówi Jacek Zieliński. – Zwłaszcza dwaj ofensywni zawodnicy, Azer Aleksandr Czertaganow i Czech Branislav Cervenka. Gra tam również znany z występów w Widzewie i Polonii napastnik, Litwin Robertas Poskus.
[srodtytul]Inter dobrze płaci[/srodtytul]
Poskus miał w przerwie letniej opuścić klub, ale kiedy się zorientował, że nigdzie nie zarobi tyle co w Interze, wrócił do Baku. Przyjęto go, ponieważ w poprzednim sezonie zdobył