Legia jest w tabeli za Bełchatowem, czego mało kto się latem spodziewał po wielkich zakupach przy Łazienkowskiej i wielkiej wyprzedaży w GKS. Ale w Bełchatowie też się wzmacniali. Napastnika Marcina Żewłakowa, warszawiaka, do którego przymierzała się i Legia, i Polonia, ostatecznie zatrudnił właśnie GKS i bardzo dobrze na tym wychodzi.
Legia jest w dalszym ciągu drużyną, której możliwości nie zna chyba nawet jej trener. Maciej Skorża apeluje o cierpliwość, czas na ułożenie czegoś trwałego i dobrego w sytuacji, gdy połowa elementów jest nowa.
Ci, którzy mieli się stać gwiazdami: Bruno Mezenga, Ivica Vrdoljak, Alejandro Cabral czy Manu, na razie rzadko się wyróżniają. A wszystkie trzy gole zdobyli polscy piłkarze, którzy już na Łazienkowskiej byli wcześniej. Najlepszym zawodnikiem Legii był w pierwszych trzech meczach bramkarz Marijan Antolovic. To raczej nie tak miało być.
[wyimek]Legia jest ciągle drużyną, której możliwości nie zna chyba nawet jej trener [/wyimek]
W drugim dzisiejszym meczu Cracovia, jedyna w lidze drużyna bez punktów, zmierzy się w Kielcach z Koroną. Gospodarze zaczęli ligę słabiej, niż oczekiwano, na swoim boisku jeszcze nie wygrali, a wszystkie trzy gole strzelił dla nich jeden piłkarz – Andrzej Niedzielan.