Reklama

Ekstraklasa: Legia o spokój, Cracovia o pierwsze punkty

Legia zaczyna dziś czwartą kolejkę ligi meczem z GKS Bełchatów.

Aktualizacja: 27.08.2010 14:59 Publikacja: 27.08.2010 04:08

Piłkarze Legii Warszawa i Cracovii Kraków

Piłkarze Legii Warszawa i Cracovii Kraków

Foto: Fotorzepa, Przemek Wierzchowski

Legia jest w tabeli za Bełchatowem, czego mało kto się latem spodziewał po wielkich zakupach przy Łazienkowskiej i wielkiej wyprzedaży w GKS. Ale w Bełchatowie też się wzmacniali. Napastnika Marcina Żewłakowa, warszawiaka, do którego przymierzała się i Legia, i Polonia, ostatecznie zatrudnił właśnie GKS i bardzo dobrze na tym wychodzi.

Legia jest w dalszym ciągu drużyną, której możliwości nie zna chyba nawet jej trener. Maciej Skorża apeluje o cierpliwość, czas na ułożenie czegoś trwałego i dobrego w sytuacji, gdy połowa elementów jest nowa.

Ci, którzy mieli się stać gwiazdami: Bruno Mezenga, Ivica Vrdoljak, Alejandro Cabral czy Manu, na razie rzadko się wyróżniają. A wszystkie trzy gole zdobyli polscy piłkarze, którzy już na Łazienkowskiej byli wcześniej. Najlepszym zawodnikiem Legii był w pierwszych trzech meczach bramkarz Marijan Antolovic. To raczej nie tak miało być.

[wyimek]Legia jest ciągle drużyną, której możliwości nie zna chyba nawet jej trener [/wyimek]

W drugim dzisiejszym meczu Cracovia, jedyna w lidze drużyna bez punktów, zmierzy się w Kielcach z Koroną. Gospodarze zaczęli ligę słabiej, niż oczekiwano, na swoim boisku jeszcze nie wygrali, a wszystkie trzy gole strzelił dla nich jeden piłkarz – Andrzej Niedzielan.

Reklama
Reklama

Z Cracovią problem jest większy, choć teoretycznie niczego jej do odniesienia sukcesu nie brakuje. Rafał Ulatowski jest jednym z najzdolniejszych młodych trenerów. Były piłkarz Tomasz Rząsa, ze swoimi doświadczeniami z kilku poważnych lig i niekłótliwym charakterem, wydaje się idealnym dyrektorem sportowym. Ale wyników nie ma.

Rozedrganej obronie ma pomóc sprowadzony w tym tygodniu lewy obrońca z Holandii Hesdey Suart. Do Kielc pojechał też Saidi Ntibazonkiza, Burundyjczyk, który zachwycał dryblingiem w pierwszym meczu, ze Śląskiem, ale potem leczył kontuzję.

Jutro prowadząca w tabeli Polonia gra trudny mecz w Łodzi z Widzewem. Wisła ma łatwiejsze zadanie. Nowy trener, Holender Robert Maaskant, zacznie od Polonii Bytom.

W niedzielę derby Śląska w Zabrzu i mecz, który może się okazać najładniejszym w kolejce: Jagiellonia – Lech.

Jagiellonia to wicelider, gra bardzo efektownie, ale jej trener Michał Probierz zapowiadał, że dopiero po takich meczach jak ten z Lechem będzie wiedział, o co w tym sezonie walczy.

[ramka][srodtytul]4. KOLEJKA[/srodtytul]

Reklama
Reklama

[b]PIĄTEK [/b]

- Korona Kielce – Cracovia (17.45, Orange Sport)

- Legia Warszawa – GKS Bełchatów (20.00, Canal+ Sport, Orange Sport)

[b]SOBOTA[/b]

- Wisła Kraków – Polonia Bytom (14.45, Orange Sport)

- Lechia Gdańsk – Śląsk Wrocław (17.00, Orange Sport)

Reklama
Reklama

- Zagłębie Lubin – Arka Gdynia (19.15, Orange Sport)

- Widzew - Polonia Warszawa (18.15, Canal+ Sport)

[b]NIEDZIELA[/b]

- Jagiellonia Białystok – Lech Poznań (17.00, Canal+ Sport)

- Górnik Zabrze – Ruch Chorzów (17.15, Orange Sport)[/ramka]

Legia jest w tabeli za Bełchatowem, czego mało kto się latem spodziewał po wielkich zakupach przy Łazienkowskiej i wielkiej wyprzedaży w GKS. Ale w Bełchatowie też się wzmacniali. Napastnika Marcina Żewłakowa, warszawiaka, do którego przymierzała się i Legia, i Polonia, ostatecznie zatrudnił właśnie GKS i bardzo dobrze na tym wychodzi.

Legia jest w dalszym ciągu drużyną, której możliwości nie zna chyba nawet jej trener. Maciej Skorża apeluje o cierpliwość, czas na ułożenie czegoś trwałego i dobrego w sytuacji, gdy połowa elementów jest nowa.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Barcelona wygrywa na inaugurację, Robert Lewandowski wreszcie się doczekał
Piłka nożna
Magia Jose Mourinho nadal działa. Zostanie trenerem Benfiki Lizbona
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Obrońcy tytułu pokazali siłę
Piłka nożna
Wróciła Liga Mistrzów. Król z Paryża i wielu pretendentów do tronu
Piłka nożna
Były mistrz świata zagra w Pogoni Szczecin. Transfer, jakiego w Polsce jeszcze nie było
Reklama
Reklama