Mecze odbędą się 17 i 24 lutego, a gospodarzem pierwszego będzie mistrz Polski.
Wczoraj po wygranym meczu z Red Bullem Salzburg piłkarze Lecha mówili, że w losowaniu chcieli, by trafić na zespół z Anglii lub Holandii. Podkreślali, że nie chcą grać z drużyną z Portugalii.
Mimo to "Kolejorz" nie może narzekać na brak szczęścia w losowaniu, które odbyło się w szwajcarskim Nyonie. Trafił na jednego z najmniej znanych i utytułowanych rywali, którzy znajdowali się wśród zespołów rozstawionych.
Klub z Bragi największy sukces odniósł w poprzednim sezonie, gdy został wicemistrzem kraju (w 1966 roku sięgnął po Puchar Portugalii). Dzięki temu wywalczył prawo gry w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. W tej rywalizacji sprawił sporą niespodziankę, eliminując hiszpańską Sevillę.
W fazie grupowej do ostatniej kolejki liczył się w walce o awans, choć rozpoczął od 0:6 z Arsenalem w Londynie i 0:3 z Szachatarem Donieck na własnym stadionie. Później odniósł trzy zwycięstwa, pokonując m.in. w rewanżu Kanonierów 2:0. Zajmując trzecie miejsce w grupie trafił do Ligi Europejskiej.