Piłkarze Śląska od niedzieli podróżują autokarem po Polsce.

Rozgrywki są wyrównane, jedno zwycięstwo lub porażka mogą przesunąć drużynę o kilka miejsc w tabeli

Publikacja: 11.03.2011 00:18

Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław w meczu z 8 marca 2011.

Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław w meczu z 8 marca 2011.

Foto: Fotorzepa, Bogusław Florian Skok Bog Bogusław Florian Skok

Lider zmienił się przed tygodniem. Wisła pokonała Ruch, a Jagiellonia straciła pierwszy raz punkty na swoim boisku. Czy drużyna Michała Probierza jeszcze nie dorosła do tytułu?

Tego nie wiemy, ale początek sezonu jest dla lidera z jesieni kiepski. Dwa remisy to  nie jest start marzeń. W dodatku w  Bełchatowie (0:0) i w Białymstoku ze Śląskiem (1:1) mecze Jagiellonii prowadził ten sam sędzia – Robert Małek z Zabrza, co jest skandalem. W jego obecności Jagiellonia zdobyła w ubiegłym roku Puchar Polski, a  w dwóch tegorocznych meczach podejmował  on dyskusyjne decyzje na korzyść Jagi.

Trener Bełchatowa Maciej Bartoszek powiedział o tym wprost, Orest Lenczyk też oświadczył, że z sędzią wygrać się nie da. Trzeba mieć dużo złej woli (albo mało umiejętności), żeby przyznać takiego karnego, po jakim Jagiellonia zdobyła wyrównującą bramkę w meczu ze Śląskiem. Jak na razie  opinia białostoczan, że „warszawka nie da Jadze zdobyć tytułu", zupełnie się nie sprawdza. W sobotę Jagiellonia przyjmuje w Białymstoku Lechię, z którą 2 marca w Pucharze Polski zremisowała w Gdańsku  0:0.

Pokrzywdzony w Białymstoku Śląsk gra dziś na Łazienkowskiej. Piłkarze nie wracali do Wrocławia. Po wtorkowym meczu spali w Białymstoku, następnego dnia ruszyli do stolicy, po drodze zjedli obiad w Zambrowie i przyjechali na Łazienkowską. Jakkolwiek by to dziwnie w czasach krwiożerczego kapitalizmu zabrzmiało, na stadionie Legii zostawili sprzęt, który gospodarze im na dziś wyprali. Śląsk zamieszkał w Pruszkowie, trenował w hali na Bemowie. Prawie od tygodnia jest w podróży, zwiedza z konieczności kraj i wszyscy mają już tego dość. Po meczu będą całą noc wracać do Wrocławia.

Śląsk nie przegrał od dziesięciu kolejek, co trener Lenczyk bagatelizuje: – I co z tego. W piłce sztuką nie jest nie przegrać, tylko zwyciężyć.

Śląsk w Białymstoku stracił napastnika Remigiusza Jezierskiego, kontuzję stawu skokowego leczy Sebastian Mila, ale na Łazienkowskiej prawdopodobnie go zobaczymy.

Kara zamknięcia trybuny północnej stadionu Legii, za niewłaściwe zachowanie jej kibiców w meczu derbowym została utrzymana. Komisja Ligi nie wzięła pod uwagę apelu Legii, stowarzyszenia jej kibiców i władz stolicy. Trybunę zamknięto na dzisiejszy mecz, a na Legię nałożono karę 15 tys. zł.

W drugim dzisiejszym meczu Górnik spotyka się z Arką. Zabrzanie są po efektownym zwycięstwie nad Zagłębiem 5:1, Arka przegrała obydwa mecze, ale pierwszy raz w jej barwach wystąpi 34-letni albański pomocnik Ervin Skela. To jest ostatnia nadzieja żółto-niebieskich. W niedzielę Zagłębie w meczu z Polonią Warszawa poprowadzi Jan Urban, który w piątek podpisał umowę o pracę.

18. kolejka

Piątek: • Legia - Śląsk  (20, Canal+ Sport) • Górnik - Arka (20, Orange Sport)

Sobota: • Korona - Polonia Bytom (14.45, Orange Sport) • Ruch - Bełchatów (17, Orange Sport) • Wisła - Widzew (18.15, Canal+ Sport) • Jagiellonia - Lechia (19.15, Orange Sport)

Niedziela:  • Zagłębie Lubin - Polonia Warszawa (15.15, Orange Sport) • Cracovia - Lech (17.15, Canal+ Sport, Orange Sport)     —s.t.s.

Piłka nożna
Z Neapolu do Paryża. Chwicza Kwaracchelia bohaterem największego zimowego transferu
Piłka nożna
Juergen Klopp, "Doktor Futbol"
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: PZPN gra bez piłki. Czy Cezary Kulesza przez stadion przegra wybory?
Piłka nożna
Puchar Króla. Łatwy awans Barcelony, Robert Lewandowski odpoczywał
Piłka nożna
Chorzów czy Warszawa. Nadal nie wiadomo, który stadion będzie domem kadry
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego