Dziś Legia – Spartak Moskwa i Śląsk – Rapid Bukareszt

Dziś Legia – Spartak Moskwa i Śląsk – Rapid Bukareszt. Kto wygra, będzie jedną nogą w fazie grupowej Ligi Europejskiej.

Aktualizacja: 18.08.2011 01:07 Publikacja: 18.08.2011 01:06

Trener Legii Maciej Skorża

Trener Legii Maciej Skorża

Foto: Fotorzepa, Przemek Wierzchowski

Obydwie polskie drużyny trafiły na wyjątkowo silnych przeciwników. Spartak  to w Rosji taka marka jak Legia w Polsce. Ma jednak budżet kilkakrotnie większy, więc niedawno za nigeryjskiego napastnika Emmanuela Emenike zapłacił Fenerbahce 10 mln euro. We wtorek Nigeryjczyk (Turcję porzucił, bo jest jednym z bohaterów tamtejszej afery korupcyjnej) został uprawniony do gry przez UEFA. Legia miała nadzieję, że Rosjanie jednak nie zdążą załatwić formalności.

Z pięciu ostatnich meczów ligowych Spartak wygrał cztery. W ostatnią sobotę pokonał Anżi Machaczkała (z Roberto Carlosem) 3:0, po bramkach Brazylijczyka Ariego, Dmitrija Kombarowa i Aleksandra Kozłowa.

Ari został sprowadzony półtora roku temu z AZ Alkmaar za 3 mln euro, ale jest w Spartaku jeszcze groźniejszy brazylijski napastnik: Welliton, król strzelców ligi rosyjskiej w ostatnich dwóch sezonach. Środek obrony tworzą Hiszpan Sergio Rodriguez (wcześniej Hercules Alicante) i Argentyńczyk Nicolas Pareja (Estudiantes La Plata). W meczu z Anżi rezerwowym był Marek Suchy, czeski obrońca, który w barwach Slavii grał w Lidze Mistrzów.

Z pomocników najbardziej znani są holenderski wicemistrz świata Demy de Zeeuw, kupiony niedawno z Ajaksu za 7 mln euro i Irlandczyk Aiden McGeady (grał w Lidze Mistrzów z Celtikiem). Ale McGeady ma kontuzję i nie przyleciał do Warszawy.

Hummerem po Moskwie

Trener Spartaka 42-letni Walery Karpin to były reprezentant Rosji, dwukrotny uczestnik mistrzostw świata. Jedenaście lat spędził w lidze hiszpańskiej (Real Sociedad, Valencia, Celta Vigo). Prowadzi drużynę od dwóch lat, wiosną po kilku porażkach złożył rezygnację. Ale właściciel klubu Leonid Fedun jej nie przyjął. Do Feduna należy prawie 10 procent akcji Łukoilu, którego reklamę piłkarze Spartaka mają na koszulkach. Według „Forbesa" Fedun jest w drugiej setce najbogatszych ludzi świata.

W wywiadzie dla moskiewskiego „Sport-Ekspressu" napastnik Artjom Dziuba powiedział, że Legia kojarzy mu się głównie z kibicami, dodaje jednak, że „fanaty" Spartaka nie są gorsi. – Drugi trener Andriej Tichonow powiedział nam, że trafienie na Legię nie jest podarunkiem od losu. Kiedy słyszę: Polacy, widzę historię pełną walk i pojedynki na szable. Oczywiście przed oczami staje mi też Wojciech Kowalewski, który ładnie zapisał się w dziejach naszego klubu – mówi Dziuba.

Kowalewski przez cztery lata bronił w Spartaku. Kiedy wybrano go na najlepszego bramkarza ligi, Fedun dodał mu swoją prywatną nagrodę – hummera. Polski bramkarz mówił, że kiedy jeździł nim po Moskwie, mało kto zwracał na niego uwagę. Na parkingu klubowym też raczej się nie wyróżniał, bo Spartak świetnie płaci.

Mecz przed Stalinem

Spartak został założony w roku 1922 przez czterech braci Starostinów: Nikołaja, Aleksandra, Andrieja i Piotra. Nie miał lekko, ponieważ musiał rywalizować z klubem NKWD Dynamo i z wojskowym CSKA. Kiedy w roku 1940 Spartak pokonał Dynamo, prezes tego klubu Ławrientij Beria anulował wynik, aby mistrzem Związku Radzieckiego mogła zostać jego drużyna. W roku 1937 Nikołaj Starostin podjął spore ryzyko zaprezentowania uroków gry w piłkę Józefowi Stalinowi. W tym celu na placu Czerwonym powstało boisko z zeszytych ze sobą worków wojłokowych, ułożonych na bruku. Grały dwie drużyny Spartaka. Stalin stał na mauzoleum Lenina, palił papierosy i nic nie powiedział. Najpierw nagrodził Starostina Orderem Lenina, a potem jego i trzech jego braci wysłał do łagru. Nikołaj zmarł w roku 1996, dożywszy 94 lat. Był prezydentem Spartaka i jego największą gwiazdą. Jego pomnik znajduje się obok stadionu na Łużnikach.

Legia grała ze Spartakiem pamiętne mecze w fazie grupowej Ligi Mistrzów 1995 – 1996. Przegrała dwukrotnie – 1:2 w Moskwie (bramkę strzelił Marek Jóźwiak, obecny dyrektor sportowy) i 0:1 przy Łazienkowskiej. W Spartaku grał wtedy Andriej Tichonow. Legię prowadził Paweł Janas. Jego syn Rafał, dziś drugi trener zespołu z Warszawy, grał wtedy w rezerwach Legii. A Maciej Skorża prowadził drużynę juniorów. „Sport-Ekspress" nazywa go polskim Mourinho.

Rapid Bukareszt, rywal Śląska, to czwarty zespół ligi rumuńskiej. Trenuje go były selekcjoner reprezentacji Razvan Lucescu, syn Mircei, prowadzącego Szachtar. Nie będzie to łatwy rywal. W lipcu  z Rapidem zmierzyła się Wisła Kraków. Przegrała sparing 0:2, a krakowscy piłkarze mówili, że przez pierwsze pół godziny meczu nie wiedzieli, gdzie jest wyjście.

Ostatnia runda eliminacji Ligi Europejskiej:

• Legia – Spartak (godz. 18.00, Polsat Sport, TV 4)

• Śląsk – Rapid (20.00, Polsat).

Obydwie polskie drużyny trafiły na wyjątkowo silnych przeciwników. Spartak  to w Rosji taka marka jak Legia w Polsce. Ma jednak budżet kilkakrotnie większy, więc niedawno za nigeryjskiego napastnika Emmanuela Emenike zapłacił Fenerbahce 10 mln euro. We wtorek Nigeryjczyk (Turcję porzucił, bo jest jednym z bohaterów tamtejszej afery korupcyjnej) został uprawniony do gry przez UEFA. Legia miała nadzieję, że Rosjanie jednak nie zdążą załatwić formalności.

Z pięciu ostatnich meczów ligowych Spartak wygrał cztery. W ostatnią sobotę pokonał Anżi Machaczkała (z Roberto Carlosem) 3:0, po bramkach Brazylijczyka Ariego, Dmitrija Kombarowa i Aleksandra Kozłowa.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Piłka nożna
Floriani Mussolini. Piłkarz z prowokującym nazwiskiem
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Piłka nożna
Rok 2025 w piłce. Wydarzenia, którymi będziemy żyli w najbliższych miesiącach
Piłka nożna
Gdzie zagra Cristiano Ronaldo? Wkrótce kończy mu się kontrakt
Piłka nożna
Marcin Animucki: Pieniędzy będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Piłka nożna
Sukces kobiecej reprezentacji, porażka męskiej. Rok 2024 w polskim futbolu
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay