Lech przegrał pierwszy mecz w sezonie

Górnik Zabrze pokonał drużynę Jose Mari Bakero 2:1. W sobotę Wisła Kraków gra z Lechią Gdańsk

Publikacja: 27.08.2011 01:14

Lech na początku sezonu zachwycał najbardziej, wygrał trzy mecze, jeden zremisował, ale rozmach, z jakim atakował, podziwiali wszyscy.

W Zabrzu nie było jednak przypadku, wygrała lepsza drużyna. Pierwszego gola tuż przed przerwą strzelił Aleksander Kwiek, drugiego zaraz na początku drugiej – Adam Banaś z karnego. Lech odpowiedział tylko golem Siergieja Kriwca w końcówce spotkania. Gospodarze grali tak dobrze w obronie, że niewidoczny był Artjom Rudniew, który w poprzednich meczach strzelił osiem goli.

Przed tą kolejką Lech przewodził tabeli, ale miał tyle samo punktów co Śląsk, który w niedzielę gra z Widzewem. Ciekawie będzie też w sobotę w Krakowie, gdzie Wisła gra z Lechią.

– Jedyną okazją, żeby za rok znowu zagrać w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, jest obrona tytułu mistrza Polski. Moi piłkarze dobrze o tym wiedzą – mówił  Robert Maaskant.

Trener Wisły przekonywał nawet, że nie wie, na którym miejscu po czterech kolejkach jest w tabeli jego drużyna. A jest bardzo nisko, bo po trzech remisach i jednym wymęczonym zwycięstwie z Zagłębiem Lubin zajmuje dopiero ósmą pozycję.

Maaskant ostatnio ekstraklasę traktował jako zło konieczne. Przed rewanżowym meczem z Apoelem pozwolił odpocząć aż dziewięciu podstawowym piłkarzom. Teraz, wyjątkiem dwóch Holendrów, wszyscy wracają do gry: od meczu w Nikozji uraz kostki leczy Kew Jaliens, niepewny jest także występ Michaela Lameya.

>5. KOLEJKA

Piątek: Zagłębie Lubin – Cracovia 1:1 (Galkevicius 19 – Ntibazonkiza 84), Górnik Zabrze – Lech Poznań 2:1 (Kwiek 49, Banaś 49-karny – Kriwiec 90)

Sobota: Podbeskidzie Bielsko-Biała – Korona Kielce (13.30, Canal+ Sport, Polsat Sport HD), Polonia Warszawa – GKS BOT Bełchatów (15.45, Canal+ Sport, Polsat Sport HD), Wisła Kraków – Lechia Gdańsk (18, Canal+).

Niedziela: Śląsk Wrocław – Widzew Łódź (14.30, Canal+ Sport, Polsat Sport HD), Ruch Chorzów – Jagiellonia Białystok (17, Canal+ Sport).

Poniedziałek: ŁKS Łódź – Legia Warszawa (18, Canal+Sport, Eurosport 2)

Lech na początku sezonu zachwycał najbardziej, wygrał trzy mecze, jeden zremisował, ale rozmach, z jakim atakował, podziwiali wszyscy.

W Zabrzu nie było jednak przypadku, wygrała lepsza drużyna. Pierwszego gola tuż przed przerwą strzelił Aleksander Kwiek, drugiego zaraz na początku drugiej – Adam Banaś z karnego. Lech odpowiedział tylko golem Siergieja Kriwca w końcówce spotkania. Gospodarze grali tak dobrze w obronie, że niewidoczny był Artjom Rudniew, który w poprzednich meczach strzelił osiem goli.

Piłka nożna
Drzwi na mundial szeroko otwarte. Zagrają nawet Jordania i Uzbekistan
Piłka nożna
Kto nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? Karuzela zaczyna się kręcić
Piłka nożna
Edward Iordanescu. Wprowadził Rumunię na Euro 2024, teraz ma odzyskać mistrzostwo dla Legii
Piłka nożna
Michał Probierz odchodzi. Pożar ugaszony, czas na nowy rozdział
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Piłka nożna
„Było - minęło”. Cezary Kulesza komentuje dymisję Michała Probierza