Korespondencja z Wiesbaden
Na środku obrony obok Damiena Perquisa zagra Marcin Wasilewski. Obrońca Anderlechtu Bruksela mówił, że coraz lepiej czuje się na tej pozycji, gdy kilka tygodni temu wrócił do reprezentacji po długiej przerwie na leczenie złamanej nogi.
Ze stoperami Smuda ma największy problem, w żadnym meczu obrona nie zagrała na tyle dobrze, by zaprzestać poszukiwań. Trener zrezygnował już z Michała Żewłakowa, rozczarowany jest Maciejem Sadlokiem, Adamem Kokoszką i Tomaszem Jodłowcem, a Arkadiusz Głowacki znowu nie mógł przyjechać na zgrupowanie.
– Wasilewski to kolejna próba. Takie spotkania, jak z Białorusią właśnie temu służą. Nie mogę wybierać ze środkowych obrońców, muszę szukać wśród graczy z innych pozycji – tłumaczył wczoraj Smuda.
Wczoraj trener jeszcze nie wiedział, ilu dublerom da szansę gry. Z jednej strony mówi, że nie czas już na eksperymenty i że najlepiej byłoby uczyć najlepszych jak grać ze sobą, z drugiej – zastanawia się, czy pewniak Robert Lewandowski nie powinien odpocząć, by sprawdzić, jak w pierwszym składzie spisze się Paweł Brożek. Tak samo z bramkarzami: wczoraj Smuda nie potrafił powiedzieć, czy zagra Łukasz Fabiański, czy Grzegorz Sandomierski.