Real chciał sprowadzić młodego snajpera już latem 2017 roku. Jak ujawnił portal „Football Leaks”, klub z Madrytu proponował za niego 180 mln, ale Mbappe wybrał PSG, które zagwarantowało mu wyższe zarobki.
Teraz Królewscy są gotowi spełnić finansowe oczekiwania 20-latka i uczynić go najlepiej opłacanym zawodnikiem w drużynie. Miałby zarabiać co najmniej 15 mln za sezon – milion więcej niż dostaje obecnie Gareth Bale. Zostałby także najdroższym piłkarzem świata, bijąc rekord należący do swojego kolegi z zespołu Neymara (222 mln).
Nie jest tajemnicą, że Zidane to wielki fan talentu Mbappe. Wracający na stanowisko trenera Realu Francuz został niedawno zapytany o to, czy rozmawiał już z prezesem Florentino Perezem na temat transferu swojego rodaka. – To nie jest czas na takie dyskusje. Nie przyszedłem tu, żeby robić jakieś listy, ale by dobrze skończyć sezon – uchylił się od odpowiedzi.
Tymczasem madrycki dziennik „Marca” pisze, że Zidane nalega też na zakup Sadio Mane. Skrzydłowy Liverpoolu zrobił na nim wrażenie w ostatnim finale Ligi Mistrzów. Dziennikarze gazety twierdzą, że Real był już przed rokiem dogadany z Senegalczykiem, ale transakcja nie doszła do skutku z powodu odejścia Zidane’a.