Rz: Dobrze pan grał w meczu z Schalke. Na miejscu trenera Kloppa nie dałbym panu odejść z Borussii...
Jakub Błaszczykowski: Miło to słyszeć. Mogę tylko tak trenować i grać, żeby zmusić trenera do myślenia. Być może spotkanie z Schalke odmieni moją sytuację. Starałem się, pierwsza bramka padła z wolnego po faulu na mnie. Trener widzi takie sytuacje i może zacznie mieć dylemat.
Rozmawiał pan z Juergenem Kloppem o przyszłości?
Nie ma potrzeby. Tylko dałem sygnał, że nie jestem szczęśliwy, nie grając w pierwszej jedenastce, i mógłbym zmienić klub. Teraz nawet trochę żałuję, że to powiedziałem.
Nie było pana w kadrze na mecz z Bayernem, przeciw Arsenalowi siedział pan na ławce, a w sobotę grał w pierwszej jedenastce praktycznie od początku do końca. Wie pan, o co chodzi?