– Chcemy być bliżej kibiców i czuć atmosferę imprezy, dlatego zdecydowaliśmy się zamieszkać w centrum stolicy. Bazy w lasach były modne kiedyś, teraz wiele drużyn chce mieszkać w mieście – mówił Franciszek Smuda.
Trener reprezentacji nie umiał na razie odpowiedzieć na pytanie, czy piłkarze, wzorem Niemców z 2006 roku, będą mogli po treningach wychodzić na kawę poza hotel. Smuda uważa, że zależy to od wyników meczów, a scenariusz pobytu zamierza pisać w trakcie turnieju.
Dla kadry zarezerwowano całe drugie piętro hotelu oraz część pomieszczeń odnowy biologicznej. Zawodnicy w wyłączonym skrzydle budynku będą jedli posiłki i odbywali odprawy taktyczne. Treningi zaplanowano na stadionie Polonii, obok niego powstanie centrum prasowe.
– Stadion Polonii w przeciwieństwie do Legii jest zakontraktowany przez UEFA. Wiem, że na Łazienkowskiej trenować chcą Rosjanie – mówił dyrektor reprezentacji Konrad Paśniewski.
W piątek polska drużyna złożona tylko z zawodników ekstraklasy (bez Legii i Wisły) zmierzy się w Antalyi z Bośnią i Hercegowiną, w której wystąpią zawodnicy do 23. roku życia, jedynie z bośniackiej ligi. Smuda przyznał, że traktuje ten mecz jak trening.