Dla wielbicieli futbolu będzie to nie lada gratka, gdyż prezentowane na niej zbiory na co dzień spoczywają w kilku gablotach dawnej siedziby PZPN w Alejach Ujazdowskich, gdzie nie można wejść, nikt więc nie może zobaczyć pamiątek z najlepszych – i trochę gorszych – lat polskiej piłki. Można krytykować PZPN i jego kolejne władze, ale nie można przekreślić sukcesów drużyn Kazimierza Górskiego czy Antoniego Piechniczka, które zajmowały trzecie miejsce na świecie.
Tymczasem na wystawie będzie można zobaczyć proporce, które wymieniali między sobą kapitanowie drużyn, pamiątkowe puchary, a przede wszystkim koszulki sławnych graczy: Kazimierza Deyny, Włodzimierza Lubańskiego, Grzegorza Laty, Andrzeja Szarmacha, Roberta Gadochy, Zbigniewa Bońka czy Józefa Młynarczyka. Następna generacja – Jerzy Dudek, Michał Żewłakow, i najmłodsza – Robert Lewandowski, też przekazały na wystawę przedmioty związane z ich karierami i zagranicznymi klubami, w których grają lub grali.
Słynny bramkarz Jerzy Dudek na przykład wypożyczył buty, w których grali w Realu jego koledzy, wicemistrzowie świata Arjen Robben i Rafael van der Vaart oraz Karim Benzema. Z tym ostatnim związana jest zabawna historia: na treningu, po zderzeniu z Dudkiem, Benzemie pękł but. Polak go wziął, poprosił o autograf i przywiózł do Warszawy. Takich historyjek jest więcej.
Ekspozycja będzie poświęcona głównie futbolowi polskiemu, ale reprezentowane na niej będą wszystkie kraje biorące udział w Euro 2012. Najstarsza pamiątka to patera, przekazana PZPN przez Szwedzki Związek Piłki Nożnej, z okazji meczu w Warszawie w roku 1932. Niedawno została odnaleziona w magazynie PZPN. Najmłodsza – buty Roberta Lewandowskiego, w których strzelał bramki w Bundeslidze.
Komisarzem wystawy jest nasz redakcyjny kolega Stefan Szczepłek, który w Pałacu Kultury pokaże część własnych zbiorów.