Reklama

Liga Mistrzów: ćwierćfinały w stylu retro

We wtorek pierwsze ćwierćfinały Ligi Mistrzów: wielki Real przyleciał do małej Nikozji. A Benfica gra z Chelsea

Publikacja: 26.03.2012 22:09

Trening piłkarzy APOEL-u

Trening piłkarzy APOEL-u

Foto: AFP

Ktoś cofnął czas, to są ćwierćfinały w stylu retro. Swoje drużyny ma w nich aż siedem krajów, to się nie zdarzyło, od kiedy w 1997 r. do LM dopuszczono wicemistrzów, a potem kolejne zespoły z najsilniejszych lig.

Bywało, że połowa ćwierćfinalistów pochodziła z jednego kraju – tak wiosną 2008 r. Ligę Mistrzów kolonizowali Anglicy. Teraz tylko Hiszpania ma dwie drużyny. Jest w ćwierćfinale Benfica Lizbona, jeden z tych wielkich klubów z przeszłości, które po utworzeniu Ligi Mistrzów zostały na uboczu (przez 20 sezonów LM awansowała do ćwierćfinału tylko trzy razy), jest Olympique Marsylia, pierwszy raz od 19 lat.

I jest wreszcie APOEL Nikozja, najosobliwszy ćwierćfinalista. Kiedyś wylosowanie drużyny z Cypru to był w europejskich pucharach dopust Boży, bo tamtejsze boiska miały więcej kamieni niż trawy. A dziś mają tam drużynę – automat do awansów. Serbski trener Ivan Jovanović budował ją kilka lat. Ma mądrych szefów, pozwolili, by był jedynym panem zespołu.

>Jose Mourinho chwalił APOEL za "zrównoważenie". Jak powiedział, to jeden z największych komplementów, jakie rywal może od niego usłyszeć. I pozdrawiał wszystkich Portugalczyków grających na Cyprze. APOEL ma ich zwykle w składzie czterech. Benfica ,wicemistrz Portugalii, zazwyczaj nie wystawia w LM żadnego.

Kolejne rundy, od eliminacji z Wisłą po 1/8 finału z Lyonem, APOEL pokonywał w tym samym stylu, zachowując na decydujące chwile więcej sił niż rywale. Czy to wystarczy i na Real, wątpliwe. Ale marzyć wolno

Reklama
Reklama

Ćwierćfinały Ligi Mistrzów (wszystkie mecze o 20.45, skróty następnego dnia o 23 w Polsacie).

We wtorek grają:

• APOEL Nikozja - Real Madryt (nPremium) • Benfica Lizbona - Chelsea Londyn (nSport).

W środę grają:

• AC Milan - FC Barcelona (nPremium)  • Olympique Marsylia - Bayern Monachium (nSport).

Rewanże

3 i 4 kwietnia.

Ktoś cofnął czas, to są ćwierćfinały w stylu retro. Swoje drużyny ma w nich aż siedem krajów, to się nie zdarzyło, od kiedy w 1997 r. do LM dopuszczono wicemistrzów, a potem kolejne zespoły z najsilniejszych lig.

Bywało, że połowa ćwierćfinalistów pochodziła z jednego kraju – tak wiosną 2008 r. Ligę Mistrzów kolonizowali Anglicy. Teraz tylko Hiszpania ma dwie drużyny. Jest w ćwierćfinale Benfica Lizbona, jeden z tych wielkich klubów z przeszłości, które po utworzeniu Ligi Mistrzów zostały na uboczu (przez 20 sezonów LM awansowała do ćwierćfinału tylko trzy razy), jest Olympique Marsylia, pierwszy raz od 19 lat.

Reklama
Piłka nożna
Wieczór dubletów. Pierwsze bramki Roberta Lewandowskiego, pewne zwycięstwo Barcelony
Piłka nożna
Piłkarskie transfery w Ekstraklasie. Takiego lata jeszcze nie było
Piłka nożna
Droga Polski na mundial 2026. Kto może być rywalem w barażach?
Piłka nożna
Były selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos zwolniony po 0:5 z Islandią
Piłka nożna
Polska - Finlandia 3:1. Dobry wynik w odpowiednim momencie
Reklama
Reklama