Do transakcji doszło w poniedziałek wieczorem. Wojciechowski miał o tym poinformować wczoraj, na konferencji prasowej w siedzibie swojej spółki J.W. Construction. Do konferencji jednak nie doszło. Oprócz dziennikarzy do budynku przyszło również kilkudziesięciu kibiców Polonii. Byli spokojni, ale burza wisiała w powietrzu. Kiedy otrzymaliśmy informację o przeniesieniu spotkania z parteru na piętro, gdzie kibice nie mogliby wejść, kilkunastu z nich zasłoniło twarze szalikami i zaczęło wznosić hasła chwalące Polonię i obrażające jej właściciela.
Ktoś Wojciechowskiemu odradził udział w konferencji, więc się nie odbyła. Wezwano policję, która nie musiała interweniować. Kibice pokrzyczeli i rozeszli się do domów. Trzy godziny później otrzymaliśmy oświadczenie, w którym Wojciechowski pisze m.in.: „Decyzji nie wiążę bezpośrednio z wynikami osiąganymi przez zespół, ale z brakiem chęci współpracy i motywacji do działania mimo posiadanych najlepszych do tego warunków. (...) Przez lata dokładałem starań i wspierałem Klub potężnymi kwotami. Moim marzeniem było stworzenie niepowtarzalnej atmosfery na stadionie przy ul. Konwiktorskiej. (...) Za prywatne pieniądze chciałem stworzyć w stolicy przyjazne miejsce dla rodzin, które nawiązywałoby do wielkich tradycji KSP Polonia. Przez te lata nigdy nie otrzymałem najmniejszej pomocy ze strony władz miasta ani innych instytucji, co miało miejsce w wypadku drugiego warszawskiego klubu. Nie potrafię tego zrozumieć i również dlatego nie widzę dla siebie miejsca w polskiej piłce nożnej".
Polonię kupił od Wojciechowskiego Ireneusz Król reprezentujący spółkę WoodinterKom z siedzibą w Wiedniu. Wchodzi ona w skład grupy Ideon, której Król jest prezesem. Do Katowic trafią piłkarze, którzy nie odeszli z Polonii wcześniej, oraz drużyna Młodej Ekstraklasy. Nie wiadomo, czy trenerem pozostanie dotychczasowy szkoleniowiec Rafał Górak, czy będzie nim ktoś nowy.
Nie wiadomo też, na jakim stadionie katowicki klub będzie rozgrywał swoje mecze. Mówi się o Sosnowcu, boisku Wisły w Krakowie i Hutnika w Nowej Hucie. Stadion GKS Katowice nie spełnia kryteriów Ekstraklasy. Nowy klub nie będzie nosił nazwy Polonia, tylko KP Katowice lub KP Katowice GieKSa, bo jest to popularna nazwa używana przez kibiców. Nazwę Polonia i herb Wojciechowski zatrzymał i podobno zamierza oddać go kibicom za symboliczną złotówkę.
– Właściciel Polonii uznał, że oferta Katowic najbardziej go satysfakcjonuje. Miał do tego prawo – powiedział rzecznik klubu Adam Drygalski. – Kupił licencję od Groclinu cztery lata temu, teraz ją sprzedał. Potraktował to jako inwestycję handlową, trzeba przyjąć ten fakt do wiadomości. Co dalej w Warszawie? Stadion na Konwiktorskiej zostaje, kibice, barwy, nazwa. Jest grunt, żeby tworzyć nowy zespół. Polonia będzie grała pod swoją nazwą w niższej klasie. Na razie nie znamy szczegółów.