Obrońca Chelsea ogłosił swoją decyzję w niedzielę. – Robię to z ciężkim sercem, bo zawsze dawałem z siebie wszystko. Dziękuję fanom i rodzinie za wsparcie – powiedział 31-letni Terry, który w kadrze rozegrał 78 spotkań.
Dodał, że jego decyzja ma związek z postępowaniem dyscyplinarnym, które prowadzi przeciw niemu Federacja Angielska. W lipcu sąd w Westminster oczyścił go z zarzutu rasistowskich wyzwisk pod adresem zawodnika Queen's Park Rangers Antona Ferdinanda, jednak kilka tygodni później swoje dochodzenie wszczęły władze angielskiej piłki. W poniedziałek zawodnik ma być przesłuchany przed specjalną komisją.
- Zdecydowałem się ogłosić moją decyzję z wyprzedzeniem, ponieważ czuję, że FA prowadząc dochodzenie przeciwko mnie, chce mnie zmusić do rezygnacji – powiedział Terry.
Przez aferę na linii Ferdinand – Terry z funkcji selekcjonera przed mistrzostwami Europy zrezygnował Fabio Capello. Federacja, gdy dowiedziała się o zarzutach, pozbawiła zawodnika opaski kapitana reprezentacji, bez konsultacji z trenerem.
Następca Capello, Roy Hodgson zabrał Terry'ego na Ukrainę i zamierzał stawiać na niego również w eliminacjach do mundialu w Brazylii. – Mam nadzieję, że FA oczyści Johna z zarzutów, tak jak zrobił to sąd. Chciałbym go mieć w swojej drużynie. Mam nadzieję, że jeszcze zagra dla Anglii – powiedział Hodgson, gdy dowiedział się o decyzji zawodnika.