Reklama

Klub zapłaci telewizji odszkodowanie

Atletico Madryt musi zapłacić telewizji prawie 10 mln euro odszkodowania

Publikacja: 08.02.2013 17:17

Klub zapłaci telewizji odszkodowanie

Foto: www.sxc.hu

Sąd w Madrycie orzekł, że klub bezprawnie zerwał umowę na pokazywanie swoich meczów przez firmę Mediapro i podpisał w czerwcu kolejną, z innym nadawcą (na trzy sezony). Wyrok nie jest prawomocny, Atletico zapowiada apelację, ale zdaje się, że już niedługo zapadną kolejne, podobne wyroki.

Atletico było w tym gronie najsilniejsze, ale na zerwanie umowy z Mediapro i podpisanie kolejnej, z Digital+ zdecydowały się jeszcze: Athletic Bilbao, Celta Vigo, Espanyol, Getafe, Osasuna, Real Sociedad, Real Saragossa i Real Betis.

Atletico było jednym z trzynastu klubów, które były najbardziej niezadowolone z tego, jak jest pokazywana liga hiszpańska i jak dzielone są zyski, a nawet rozdzielane pory transmisji spotkań. Dzięki temu, że Real i Barcelona oddzielnie negocjują swoje umowy (wiedzą, że ich mecze mają największą wartość, niezależnie z kim grają) bogaci są jeszcze bogatsi i lepsi, a biedni nie mają szans na doścignięcie czołówki. To ewenement na skalę europejską, bo angielska Premier League, czy włoska Serie A wiedzą, że wspólnymi siłami są w stanie wyszarpać więcej.

Barcelona i Real Madryt zgarniały dla siebie po mniej więcej 140 mln euro za sezon, a reszta zostawała dla pozostałych 18 klubów La Liga. Nic dziwnego, że nie mają ochoty zmieniać systemu i w tej sytuacji kluby pokroju Malagi czy Mallorki zostawały z pieniędzmi dziesięć razy mniejszymi.

Atletico Madryt w porównaniu do najbiedniejszych było i tak w niezłej sytuacji, bo dostawało około 46 mln euro, ale jego prezes Miguel Angel Gil był tym, który najgłośniej krzyczał o niesprawiedliwości i przywodził buntowi 13 klubów, który groził opóźnieniem startu sezonu.

Reklama
Reklama

Sezon wystartował, Atletico jest drugie w tabeli, wbiło się klinem między Barcelonę i Real, ale to nie rozwiązuje problemu. Nierówności pozostały.

Piłka nożna
Przy Łazienkowskiej czekają na zbawcę. Legia kończy rok na dnie, niechlubny rekord pobity
Piłka nożna
Kacper Potulski. Strzelił gola Bayernowi, może wkrótce sprawdzi go Jan Urban
Piłka nożna
Czego Lech, Raków i Jagiellonia potrzebują do awansu w Lidze Konferencji?
Piłka nożna
Liga Konferencji. Z Armenii na tarczy, w Białymstoku bez kompleksów
Piłka nożna
Kibice Rayo Vallecano zaatakowani w Polsce. Co się stało na S8?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama