Babcia we mnie śpiewa hymn

Film Marcina Koszałki „Będziesz legendą, człowieku" mówi więcej o futbolu niż niejeden mecz

Publikacja: 15.03.2013 00:55

To nie jest film ani o Euro – choć na jego tle rozgrywa się akcja – ani o reprezentacji Polski. To jest film o życiu piłkarzy, na podstawie dwóch wybranych zawodników. Bohaterami Koszałki są Damien Perquis i Marcin Wasilewski. Pierwszy to Francuz, którego pradziadek wyemigrował z Wielkopolski w poszukiwaniu pracy. Drugi to zawodnik słynący z ostrej gry, ale traktowany przez kolegów z kadry jak przywódca.

Z takimi piłkarzami nie zdobywa się Pucharu Europy, nawet jeśli jest się gospodarzem turnieju. Ale wśród milionów futbolistów na świecie prawdziwe sukcesy osiągają nieliczni. Pozostali marzą, zmagają się ze słabościami, rekompensują niedostatki talentu treningiem, walczą z przeciwnikami, wśród których są nie tylko rywale z boiska.

Z tej perspektywy Perquis jest bohaterem idealnym. Jan Tomaszewski, który chciałby widzieć w reprezentacji samych „prawdziwych Polaków", nazwał go „francuskim śmieciem". Nie może się z tym pogodzić ani piłkarz, ani jego rodzina. W dodatku Perquis, który już prawie wywalczył sobie pewne miejsce na środku obrony, trzy miesiące przed Euro złamał rękę. Obserwujemy jego walkę o powrót do zdrowia.

Damien uczy się też języka polskiego. Zaczyna od słów hymnu narodowego. Kiedy wychodzi na boisko i śpiewa, mówi że czuje babcię, która śpiewa w nim.

Najważniejszy w filmie jest zapis reakcji piłkarzy, innych w sytuacjach prywatnych i na boisku, oraz rodziny Perquisa. Jego babcia, rodzice, żona i dzieci przyjechali do Polski na turniej i ubrani w koszulki polskiej reprezentacji przeżywali Euro razem z Damienem.

Wasilewski przeżywa ten turniej sam, wyrzuca z siebie stek przekleństw i zastanawia się co będzie, kiedy skończy karierę.

Film powinni obejrzeć dziennikarze sportowi. Może pod jego wpływem zastanowią się, znajdą dla przegranego piłkarza okoliczności łagodzące, nim zaczną go mieszać z błotem.

To nie jest film ani o Euro – choć na jego tle rozgrywa się akcja – ani o reprezentacji Polski. To jest film o życiu piłkarzy, na podstawie dwóch wybranych zawodników. Bohaterami Koszałki są Damien Perquis i Marcin Wasilewski. Pierwszy to Francuz, którego pradziadek wyemigrował z Wielkopolski w poszukiwaniu pracy. Drugi to zawodnik słynący z ostrej gry, ale traktowany przez kolegów z kadry jak przywódca.

Z takimi piłkarzami nie zdobywa się Pucharu Europy, nawet jeśli jest się gospodarzem turnieju. Ale wśród milionów futbolistów na świecie prawdziwe sukcesy osiągają nieliczni. Pozostali marzą, zmagają się ze słabościami, rekompensują niedostatki talentu treningiem, walczą z przeciwnikami, wśród których są nie tylko rywale z boiska.

Piłka nożna
Ronaldinho przyleciał do Polski. W sobotę zagra w Chorzowie
Piłka nożna
Co się dzieje z Kylianem Mbappe? Gwiazdor Realu wyszedł ze szpitala, ale nie wiadomo, kiedy zagra
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. Trybuny na razie świecą pustkami
Piłka nożna
Polskie kluby znają rywali w europejskich pucharach. Z kim zagrają Lech, Legia, Jagiellonia i Raków?
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Piłka nożna
Klęska polskiej młodzieżówki. Najgorszy występ w mistrzostwach Europy do lat 21