O Bayernie: Nie są słabsi

Jacek Krzynówek , 96-krotny reprezentant Polski, piłkarz m.in. Norymbergi, Leverkusen, Wolfsburga i Hanoweru

Publikacja: 22.04.2013 23:51

Rz: Jak by pan w procentach określił szanse Bayernu i Barcelony?

Jacek Krzynówek: Po pięćdziesiąt procent. Barcelona miewała w tym sezonie słabsze okresy, a Bayern nie. Zdominował Bundesligę, wygrał ją wcześniej niż jakakolwiek inna drużyna w pięćdziesięcioletniej historii tych rozgrywek, a to psychicznie niesie i piłkarzy, i klub.

To wystarczy na Barcelonę?

Nie wiem, ale dziś Bayern nie jest słabszy od Barcelony, a ma nad nią przewagę psychiczną. Do niedawna było tak, że większość przeciwników Barcelony przegrywała mecz już w szatni. Nie wierzyli, że jest do pokonania. Real pokazał, że jest to możliwe, a Bayern nie boi się nikogo. Wychodzi na każde boisko w Europie bez kompleksów. Oni mają mentalność zwycięzców.

Barcelona też.

Zgoda, ale Barcelona jest inaczej zbudowana. Grają w niej fantastyczni piłkarze, jednak oni też miewają problemy. I wtedy musi wejść na boisko Leo Messi. W Bayernie siły rozkładają się po równo. Ktokolwiek by wyszedł na boisko, nie jest słabszy od innych i nie zmienia się w związku z tym sposób gry. Długa ławka rezerwowych, którzy też gromią przeciwników w Bundeslidze, jest atutem Bawarczyków.

Bayern ma dobrego trenera, Barcelonę pod tym względem dotknął w tym sezonie zły los.

To prawda. Jupp Heynckes już raz wygrał Ligę Mistrzów z Realem, a po tym sezonie kończy karierę. Zrozumiałe, że chciałby odejść jako zwycięzca. Tym bardziej że przed rokiem prowadzony przez niego Bayern przegrał w finale z Chelsea. Miejsce Heynckesa zajmie Pep Guardiola. Pokonać drużynę, której trener, choćby nawet dawny, zajmuje twoje miejsce, to zawsze jest satysfakcja.

Rz: Jak by pan w procentach określił szanse Bayernu i Barcelony?

Jacek Krzynówek: Po pięćdziesiąt procent. Barcelona miewała w tym sezonie słabsze okresy, a Bayern nie. Zdominował Bundesligę, wygrał ją wcześniej niż jakakolwiek inna drużyna w pięćdziesięcioletniej historii tych rozgrywek, a to psychicznie niesie i piłkarzy, i klub.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Piłka nożna
Gdzie w przyszłym sezonie zagra Łukasz Fabiański? Do Legii Warszawa na pewno nie wróci
Piłka nożna
Kamil Grosicki pożegna się z kadrą w Chorzowie
Piłka nożna
Czy Carlo Ancelotti odmieni reprezentację Brazylii
Piłka nożna
Xabi Alonso. Człowiek sukcesu nowym trenerem Realu Madryt
Piłka nożna
Ali posłał Legię na deski. Zmiana na szczycie tabeli Ekstraklasy