Saper Gliwa pomylił się raz

Ekstraklasa. Skuteczny pościg Pogoni Szczecin, Wisła Kraków znów wygrywa. Górnik nie odpuszcza Legii Warszawa. Adam Nawałka żegna się dziś z Zabrzem

Publikacja: 27.10.2013 21:04

Pogoń – Korona 3:2. Jacek Kiełb (Korona) strzelił pierwszą bramkę w meczu

Pogoń – Korona 3:2. Jacek Kiełb (Korona) strzelił pierwszą bramkę w meczu

Foto: PAP

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski może zostawić  drużynę na pierwszym miejscu w tabeli. Górnik gra z Cracovią i tak jak w piątek w Białymstoku (1:0) byłby faworytem, gdyby nie to, że zwycięstwo nad Jagiellonią zostało okupione stratą Prejuce'a Nakoulmy.  W odpowiedzi na faul i rasistowskie uwagi Alexisa Norambueny uderzył rywala w twarz w doliczonym czasie spotkania.

Nawałka nie był zadowolony z postawy swoich zawodników. Tym bardziej, że Jagiellonia od 24. minuty grała w osłabieniu (czerwona kartka Niki Dżalamidze). Jedynego gola zdobył dopiero w 65. minucie Mateusz Zachara. Cracovia, także w piątek, pokonała 3:1 Widzew, choć przegrywała 0:1. To było jej trzecie zwycięstwo z rzędu.

Cracovia przegrywała w Łodzi 0:1, ale szybko się otrząsnęła i jeszcze przed przerwą strzeliła dwie bramki. Jak podnosić się z kolan pokazała też Pogoń. Korona przyjechała do Szczecina po zwycięstwo, w 51. minucie objęła prowadzenie po golu Jacka Kiełba. Wydawało się, że gospodarze są w beznadziejnej sytuacji, bo jeszcze w pierwszej połowie stracili Wojciecha Gollę, ukaranego czerwoną kartką za faul 30 metrów od bramki.

Ale goście również nie ustrzegli się błędów. Kiedy Radek Dejmek przewrócił w polu karnym Marcina Robaka,  Takafumi Akahoshi wykorzystał jedenastkę, a Pogoń poczuła, że  może odwrócić losy spotkania. I odwrócił je Jakub Bąk, który pierwszą połowę obejrzał z ławki rezerwowych, a do Szczecina trafił za darmo... z Kielc. Strzelił dwie bramki, Pogoń wygrała 3:2. - Korona zrobiła błąd, oddając mnie za darmo - mówił z satysfakcją 20-letni pomocnik. A Dariusz Wdowczyk cieszy się, że ma więcej możliwości wyboru, bo Bąk pokazał, że potrafi też grać w ataku.

Mecz w Szczecinie przyniósł w tej kolejce najwięcej emocji (spotkanie Lecha z Legią zakończyło się po zamknięciu tego wydania gazety). Piast Gliwice zremisował 0:0 z Lechią Gdańsk, a mecz najlepiej skomentował bramkarz gości Mateusz Bąk, opowiadając, że najtrudniejszy strzał, jaki  przyszło mu tego dnia bronić, oddał na rozgrzewce jego trener.

W Krakowie kibice zobaczyli jednego gola, niepokonana na swoim stadionie Wisła wygrała 1:0 z Zagłębiem Lubin po dużym błędzie Michała Gliwy, który po uderzeniu Łukasza Garguły z rzutu wolnego przepuścił piłkę pod ręką. - Futbol to gra błędów, a bramkarz jest jak saper. Tym razem źle wyciągnął lont - ocenił trener Zagłębia Orest Lenczyk. Jubileusz obchodził Franciszek Smuda, był to jego setny mecz w roli trenera Wisły.

Śląsk bez kontuzjowanego Sebastiana Mili przegrał trzecie spotkanie z rzędu - we Wrocławiu 1:2 z Zawiszą Bydgoszcz, tracąc decydującego gola ze spalonego.

Ekstraklasa w tym tygodniu nie pozwoli o sobie zapomnieć. Już dziś rusza kolejka numer 14. Zainaguruje ją wspomniany mecz Górnika z Cracovią, a zakończy czwartkowe spotkanie Jagiellonii z Lechem.  Wisła podejmuje we wtorek Widzew, Legia jedzie w środę do Bydgoszczy na mecz z Zawiszą. A po jednodniowej przerwie na chwile refleksji i zadumy nad grobami startuje 15. seria spotkań.

Dwa GKS-y na czele tabeli

GKS Bełchatów wygrał 1:0 z Dolcanem Ząbki i umocnił się na pozycji lidera. Tuż za nim jest GKS Katowice. Drużyna ze Śląska pokonała na wyjeździe 3:1 (2:1) Termalikę Bruk-Bet Nieciecza. Dzięki tej wygranej piłkarze Kazimierza Moskala awansowali na drugie miejsce w tabeli. Szansy na zajęcie pozycji wicelidera nie wykorzystał Górnik Łęczna, który zremisował z Chojniczanką 0:0. W coraz cięższej sytuacji znajduje się Puszcza Niepołomice. Ostatni zespół I ligi przegrał kolejny mecz (2:5 z Arką Gdynia) i traci już sześć punktów do bezpiecznego 14. miejsca, na którym znajduje się GKS Tychy. —mradz

13. kolejka

>Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Chorzów 0:0

Żółte kartki: D. Łatka (Podbeskidzie); D. Dziwniel (Ruch). Sędziował Marcin Borski (Warszawa).

>Widzew Łódź - Cracovia 1:3 (1:2)

Bramki: dla Widzewa - M. Rybicki 14 (z karnego); dla Cracovii -  D. Dąbrowski (36), D. Nowak (42), K. Lafrance 61 (samobójcza). Żółte kartki: M. Kaczmarek, K. Nowak (Widzew); S. Szeliga, D. Dąbrowski, V. Boljević (Cracovia). Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń).

>Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze 0:1 (0:0)

Bramka: M. Zachara (65). Żółte kartki: A. Dźwigała, M. Gajos, A. Norambuena, N. Dżalamidze (Jagiellonia); A. Łukasiewicz, R. Kosznik (Górnik). Czerwone kartki: N. Dżalamidze 24 (za drugą żółtą); P. Nakoulma (90, Górnik). Sędziował Paweł Pskit (Łódź).

>Pogoń Szczecin - Korona Kielce 3:2 (0:0)

Bramki: dla Pogoni - T. Akahoshi 59 (z karnego), Jakub Bąk (73, 78); dla Korony - J. Kiełb (51), P. Malarczyk (76). Żółte kartki: J. Bąk, P. Pietruszka, M. Robak (Pogoń); T. Lisowski (Korona). Czerwone kartki: W. Golla (40, Pogoń); R. Dejmek (57, Korona). Sędziował Szymon Marciniak (Płock).

>Piast Gliwce - Lechia Gdańsk 0:0

Żółte kartki: C. Horvath, Ł. Hanzel (Piast); P. Dawidowicz, P. Grzelczak (Lechia). Sędziował Tomasz Musiał (Kraków).

>Wisła Kraków - KGHM Zagłębie Lubin 1:0 (1:0)

Bramka: Ł. Garguła (39). Żółte kartki: Ł. Burliga, M. Chrapek, W. D. Guerrier (Wisła); R. Jeż (KGHM Zagłębie). Sędziował Jarosław Rynkiewicz (Zielona Góra).

>Śląsk Wrocław - Zawisza Bydgoszcz 1:2 (0:0)

Bramki: dla Śląska - S. Patejuk (55); dla Zawiszy - Luis Carlos (67), V. Gevorgyan (74). Żółte kartki: M. Pawelec, S. Patejuk, T. Socha (Śląsk); S. Dudek, Luis Carlos (Zawisza). Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa).

14. kolejka

Poniedziałek: Górnik Zabrze - Cracovia (18:00)

Wtorek: Pogoń Szczecin - Piast Gliwice (18:00); Wisła Kraków – Widzew Łódź (20:30)

Środa: Korona Kielce - Ruch Chorzów (18:00); Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk (18:00); Zawisza Bydgoszcz - Legia Warszawa (20:30)

Czwartek: Śląsk Wrocław - Podbeskidzie Bielsko-Biała (18:00); Jagiellonia Białystok - Lech Poznań (20:30)

Piłka nożna
Koreanki z Północy znów mistrzyniami świata. Wódz patrzy z dumą na boisko
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Piłka nożna
Omar Marmoush. Egipcjanin, który rzucił wyzwanie Harry'emu Kane'owi
Piłka nożna
Derby dla Barcelony. Trzy gole w pół godziny, a później emocje opadły
Piłka nożna
Kto chce grać z Rosjanami w piłkę?
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Piłka nożna
Jerzy Piekarzewski. Tu zawsze brakuje 99 groszy do złotówki