Za kibica będzie odpowiadał klub

Łatwiejsze wejście na stadion, miejsca stojące na trybunach – posłowie chcą zmienić zasady organizacji meczów.

Publikacja: 04.11.2013 10:00

Od 1999 r. na obstawę meczów policja wydała ok. 330 mln zł.

Od 1999 r. na obstawę meczów policja wydała ok. 330 mln zł.

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Propozycjami zmian w ustawie  o bezpieczeństwie imprez masowych, która reguluje m.in. zasady meczów piłki nożnej, zajmie się wkrótce specjalna sejmowa podkomisja. Jej powołanie to efekt m.in. publikacji „Rz".

Zainteresowani zmianami są zarówno kibice, kluby, jak i osoby niezwiązane z piłką nożną, szczególnie po licznych incydentach z udziałem kibiców. Okazuje się, że zmianami intersują sią także samorządy, a także Polskie Koleje Państwowe.

Jedną z kwestii, którą będzie się zajmowała – m.in. na wniosek Ekstraklasy SA – jest liberalizacja wejścia na stadion. Chodzi o gości, którzy chcą okazjonalnie pójść na mecz. Dzisiaj wszyscy muszą mieć kartę kibica ze zdjęciem.

– Pochylimy się nad tym, czy i jak można to zmienić, nie demontując całego systemu bezpieczeństwa –  mówi „Rz" Ireneusz Raś, szef Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, w ramach której powołano podkomisję.

Inna duża zmiana to prawdopodobnie wprowadzenie na stadionach miejsc stojących, w sektorach gdzie kibice i tak stoją.

Najważniejszą kwestią będzie jednak zwiększenie bezpieczeństwa  w kontekście głośnych wydarzeń z udziałem kibiców, takich jak na plaży w Gdyni, kiedy grupa kibiców pobiła załogę meksykańskiego żaglowca.

Podkomisja ma zająć się też bezpieczeństwem na samych stadionach i tym, co się dzieje wokół nich. Poruszane mają być też kwestie finansowe.

We wrześniu „Rz" ujawniła dane odnośnie kosztów obsługi kibiców przez policję. Podaliśmy wtedy, że do zabezpieczenia meczów od 1999 roku skierowano 2,5 mln policjantów, a kolejne 373 tys. tylko do konwojowania  przejazdów kibiców. Szacunkowy koszt tych operacji to  330 mln zł.

– Nie życzę sobie, aby policja za moje pieniądze niańczyła futbolowe bandy terrorystyczne, które jadą przez całą Polskę – mówił niedawno poseł Jan Tomaszewski (PiS). – Jeśli organizator, czyli klub kibica, chce jechać z Chorzowa do Gdyni, to niech wynajmie sobie agencję ochrony. Policja działa po to, aby zapewnić mi bezpieczeństwo przed stadionem, na stadionie i po opuszczeniu go. Te futbolowe bandy terrorystyczne straszą na dworcach kolejowych – bo nie należy mówić o pseudokibicach, to są terroryści, trzeba ich wyłapać.

Kwestią podnoszoną z kolei przez same kluby jest nadawanie przez policję meczom statusu imprez podwyższonego ryzyka, co powoduje automatycznie wyższe wymogi dla organizatora i znacznie zwiększa zaangażowanie policji. Tym tematem też zajmie się podkomisja. Rewolucyjny pomysł jest taki, by same kluby decydowały o takim statusie, biorąc jednak większą odpowiedzialność za kibiców. Prace nad zmianami w ustawie zapowiedziało też MSWiA.

Propozycjami zmian w ustawie  o bezpieczeństwie imprez masowych, która reguluje m.in. zasady meczów piłki nożnej, zajmie się wkrótce specjalna sejmowa podkomisja. Jej powołanie to efekt m.in. publikacji „Rz".

Zainteresowani zmianami są zarówno kibice, kluby, jak i osoby niezwiązane z piłką nożną, szczególnie po licznych incydentach z udziałem kibiców. Okazuje się, że zmianami intersują sią także samorządy, a także Polskie Koleje Państwowe.

Pozostało 82% artykułu
Piłka nożna
Chelsea znów konkurencyjna. Wygrywa i zachwyca nie tylko w Anglii
Piłka nożna
Bayern znów nie zdobędzie Pucharu Niemiec. W Monachium myślą już o przyszłości
PIŁKA NOŻNA
Niechciane dziecko Gianniego Infantino. Po co światu klubowy mundial?
Piłka nożna
Polskie piłkarki awansowały na Euro. Czy to coś zmieni?
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Piłka nożna
Wielkie pieniądze Orlenu dla PZPN
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką