Niepokonana na własnym stadionie Wisła zagra ze Śląskiem Wrocław.

Niepokonana na własnym stadionie Wisła gra dzisiaj ze Śląskiem.

Publikacja: 29.11.2013 01:00

Dziewięć meczów, siedem zwycięstw, 15 bramek strzelonych i tylko jedna stracona: tak wygląda bilans spotkań Wisły przed własną publicznością.

Stanislav Levy zdaje sobie sprawę, jak trudne zadanie czeka jego piłkarzy w Krakowie. Tym bardziej że na wyjeździe wygrali dotychczas tylko jeden z ośmiu meczów. – Wisła to doświadczona i dobrze zorganizowana drużyna. Jest silna nie tylko w obronie, ale również w ataku, gdzie Pawła Brożka wspiera Łukasz Garguła – zauważa trener Śląska. Brożek zdobył w tym sezonie osiem goli, Garguła sześć. Ale to Śląsk ma w zespole najlepszego strzelca ekstraklasy – Marco Paixao (dziesięć bramek).

Portugalczyk we wrześniu skończył 29 lat, do Wrocławia trafił latem z Cypru. Wcześniej grał w niższych ligach w Hiszpanii i Portugalii, a także w Szkocji i Iranie. Nienawidzi przegrywać, zdarza mu się uronić łzę po porażkach, ale ma nadzieję, że w piątek powodów do płaczu mieć nie będzie. – Wierzę, że uda nam się przerwać dobrą passę gospodarzy. Kiedyś muszą przegrać – mówi Paixao.

Levy twierdzi, że mecz w Krakowie będzie wydarzeniem kolejki. Przypomina, że spotykają się mistrzowie Polski 2011 (Wisła) i 2012 (Śląsk). A goście przyjadą w najmocniejszym składzie z pauzującym ostatnio za kartki Adamem Kokoszką i wracającym do zdrowia Sebastianem Milą, który może nawet zagrać od pierwszej minuty.

Franciszek Smuda dziwi się, że Śląsk jest dopiero 12. w tabeli. – Zachwycili mnie meczami w Lidze Europy z Club Brugge. Zawsze walczą o zwycięstwo, chcą atakować. Lubimy grać przeciw takim rywalom – przyznaje trener Wisły, który nie będzie mógł dziś wystawić kontuzjowanego Osmana Chaveza i zawieszonego za kartki Łukasza Burligi.

Coraz głośniej mówi się o powrocie do Polski Mariusza Lewandowskiego. Pomocnik, który większość kariery spędził na Ukrainie, odszedł z PFK Sewastopol i miałby pomóc wyjść z kryzysu Zagłębiu Lubin.

Zagłębie zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, w sobotę zmierzy się w Poznaniu z Lechem, którego piłkarze odwiedzili mieszkańców Jankowa Przygodzkiego, gdzie dwa tygodnie temu doszło do wybuchu gazu. Przywieźli sprzęt AGD ufundowany przez Amikę, koce, kołdry, szaliki i maskotki dla dzieci. Zlicytują też koszulki i piłki z autografami.

Ekstraklasa znów przyspiesza. 18. kolejkę zakończy niedzielny mecz w Bielsku Białej: ostatnie w tabeli Podbeskidzie podejmie lidera Legię. Od poniedziałku do czwartku 19. seria spotkań, a od 6 do 9 grudnia – 20.

18. Kolejka Ekstraklasy

Czwartek:

Jagiellonia Białystok – Lechia Gdańsk 0:1 (0:0). Bramka: P. Wiśniewski (79).

Żółte kartki:

Ukah, Porębski, Tosik, Popchadze (Jagiellonia); Grzelczak, Zyska, Oualembo, Tuszyński (Lechia). Sędziował S. Marciniak (Płock). Widzów: 2 730

Piątek:

Pogoń – Zawisza (18, Ca-nal+ Family, nSport, Pol-sat Sport Extra); Wi-sła – Śląsk (20.30, Ca-nal+ Sport, Polsat Sport Extra).

Sobota:

Korona – Widzew (15.30, Ca-nal+ Family, Pol-sat Sport Extra); Piast – Górnik (18, Ca-nal+ Sport, Pol-sat Sport Extra); Lech – Zagłębie (20.30, Ca-nal+ Sport).

Niedziela:

Ruch – Cracovia (15.30, Ca-nal+ Sport, Pol-sat Sport Extra); Podbeskidzie – Legia (18, Ca-nal+ Sport).

Piłka nożna
Legia z Pucharem Polski. Z kim zagra o Ligę Europy? Lista potencjalnych rywali
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Legia zdobyła Puchar Polski i uratowała sezon
Piłka nożna
Puchar Polski. Legia śrubuje rekord i ratuje sezon, Pogoń znów bez trofeum
Piłka nożna
W Liverpoolu zatrzęsła się ziemia, bo Alexis Mac Allister strzelił gola
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Piłka nożna
Finał Pucharu Polski na PGE Narodowym. Kamil Grosicki chce wygrać dla córki
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne