Górnik zaprasza na urodziny

Legia kończy ligowy rok meczem z Cracovią. Górnik gra w Zabrzu z Lechią, a Wisła w Krakowie z Pogonią.

Publikacja: 13.12.2013 01:30

To już na szczęście ostatnia kolejka przed zimową przerwą. Najbardziej cieszą się chyba w Warszawie, bo mistrzów Polski dopadł kryzys, przegrali dwa z trzech ostatnich meczów i pozycja lidera po jesiennej części sezonu była zagrożona.

W niedzielę, trzy dni po zakończeniu smutnej przygody z Ligą Europejską, też łatwo nie będzie. Legia zmierzy się z Cracovią, aspirującą do gry w grupie mistrzowskiej. Drużyna Wojciecha Stawowego zajmuje w tabeli szóste miejsce, na wyjeździe wygrała już pięć spotkań – najwięcej w ekstraklasie obok Legii.

Komisja Ligi anulowała Jakubowi Wawrzyniakowi czerwoną kartkę. To oznacza, że obrońca będzie mógł zagrać z Cracovią. W środę mistrzów Polski czeka jeszcze wyjazd do Zabrza i odrabianie zaległości w Pucharze Polski: o awans do ćwierćfinału walczyć będą z Górnikiem (19:00, Orange Sport). Zwycięzca zmierzy się w marcu z Zawiszą Bydgoszcz.

Górnik tydzień temu nie wykorzystał potknięcia Legii w Gdańsku, przegrał derby Śląska z Ruchem, w sobotę znów będzie miał okazję dogonić lidera, ale musi pokonać Lechię. W dniu swoich 65. urodzin.

– Rany po ostatniej porażce już się zagoiły – przekonuje trener Górnika Ryszard Wieczorek. – W Chorzowie zabrakło nam głównie skuteczności – dodaje i żałuje, że na trybuny z powodu budowy wejdą tylko 3 tys. kibiców.

Osłabiony Lech jedzie dziś do Bydgoszczy. Z Zawiszą nie zagrają m.in. Jasmin Burić i Rafał Murawski, a Bartosz Ślusarski musi pauzować za kartki. Do składu wraca Marcin Kamiński. – Rywale w ostatnich pięciu meczach zdobyli dziewięć punktów, my dziesięć, więc spodziewam się zaciętego spotkania – mówi trener Lecha Mariusz Rumak.

Zespół z Poznania w ostatniej kolejce pokonał 2:0 na własnym stadionie trzecią w tabeli Wisłę i traci do niej już tylko punkt. Drużyna Franciszka Smudy grudzień zaczęła od dwóch porażek (wcześniej 2:5 z Jagiellonią Białystok), Pogoń, z którą zmierzy się w poniedziałek, od dwóch remisów. Piłkarze Dariusza Wdowczyka czekają na zwycięstwo od końca października, ale trener jest zadowolony z postawy swoich zawodników. – Nasza liga jest trochę dziwna, bo każdy może wygrać z każdym. Wisła straciła z Jagiellonią pięć bramek, a z Lechem dwie. Pierwszy mecz z Wisłą, zakończony wynikiem 0:0, był jednym z naszych najlepszych. W Krakowie chcemy przypieczętować udaną rundę – zapowiada Wdowczyk.

Pogoń jest w tabeli piąta, Śląsk i Piast odpowiednio – 13. i 11. Latem oba zespoły reprezentowały Polskę w Lidze Europejskiej, w tym roku mogą się bić o utrzymanie. W sobotę zagrają ze sobą we Wrocławiu. W Gliwicach był remis 1:1.

To już na szczęście ostatnia kolejka przed zimową przerwą. Najbardziej cieszą się chyba w Warszawie, bo mistrzów Polski dopadł kryzys, przegrali dwa z trzech ostatnich meczów i pozycja lidera po jesiennej części sezonu była zagrożona.

W niedzielę, trzy dni po zakończeniu smutnej przygody z Ligą Europejską, też łatwo nie będzie. Legia zmierzy się z Cracovią, aspirującą do gry w grupie mistrzowskiej. Drużyna Wojciecha Stawowego zajmuje w tabeli szóste miejsce, na wyjeździe wygrała już pięć spotkań – najwięcej w ekstraklasie obok Legii.

Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. Trybuny na razie świecą pustkami
Piłka nożna
Polskie kluby znają rywali w europejskich pucharach. Z kim zagrają Lech, Legia, Jagiellonia i Raków?
Piłka nożna
Klęska polskiej młodzieżówki. Najgorszy występ w mistrzostwach Europy do lat 21
Piłka nożna
Gareth Southgate też chętny. Zagraniczni trenerzy wysyłają CV do PZPN
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Piłka nożna
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Do PZPN zgłosił się nawet Miroslav Klose