Legia przez większą część swojej blisko stuletniej historii związana była z wojskiem. Powstała w roku 1916 jako „drużyna legjonowa" na Wołyniu. Trwała akurat przerwa w działaniach wojennych i żołnierze Józefa Piłsudskiego zabijali czas, grając w piłkę. Nawet komendant oglądał te mecze. Drużynę tworzyli Polacy z Galicji będący obywatelami austriackimi.
Niektórzy historycy są zdania, że dzieje Legii zaczęły się w roku 1920. Drużyna legionowa wprawdzie powstała cztery lata wcześniej, ale właśnie o drużynie, a nie klubie, można mówić. Natomiast w roku 1920 na Zamku Królewskim w Warszawie zebrała się grupa oficerów, którzy powołali do życia Wojskowy Klub Sportowy. Dwa lata później WKS połączył się ze stołecznym klubem Korona i zaczął funkcjonować pod nazwą „Legia".
Zawsze z wojskiem
Legia od początku była klubem wojskowym dopuszczającym członkostwo cywilów. Ale wszyscy jej kolejni prezesi – od roku 1920 aż do 1997 – byli oficerami. Wśród nich 12 generałów. Ostatni, generał brygady Zygmunt Skuza, pełnił funkcję komendanta Warszawskiego Okręgu Wojskowego. Urzędował w cytadeli.
Przez dziesięć lat ITI zrobił dużo dla Legii, powstał przede wszystkim nowy stadion
Przed wojną Legia nie dominowała nawet w stolicy. W tabeli I ligi czasami wyprzedzały ją Polonia i Warszawianka. Przewaga polegała na patronie. Jeszcze w latach 20. marszałek Piłsudski przekazał klubowi tereny między dzisiejszymi ulicami: Łazienkowską, Myśliwiecką, Wisłostradą i kanałem Piaseczyńskim.