Reklama

Dortmund żegnał Lewandowskiego

Polski napastnik rozegrał w sobotę ostatni mecz w koszulce Borussii przed własną publicznością. Drużyna Juergena Kloppa pokonała Hoffenheim 3:2.

Publikacja: 04.05.2014 21:58

Robert Lewandowski z pamiątkową tablicą

Robert Lewandowski z pamiątkową tablicą

Foto: AFP

– To był piękny, ale trudny, bardzo emocjonalny moment – dzielił się wrażeniami Robert Lewandowski, odpowiadając na pytanie, co czuł, kiedy w doliczonym czasie zobaczył na tablicy świetlnej swój numer. Przy linii bocznej czekał  Julian Schieber; ta zmiana służyła tylko temu, by kibice mogli pożegnać Polaka owacją na stojąco.

Przed meczem były uściski i podziękowania, Lewandowski odebrał kwiaty i pamiątkową tablicę ze zdjęciami, które mają mu przypominać o najważniejszych chwilach w Dortmundzie. – Spędziłem tu cztery wspaniałe lata. Nabrałem doświadczenia w Lidze Mistrzów, dwukrotnie wygrałem Bundesligę i mam nadzieję, że po raz drugi zdobędę też Puchar Niemiec (finał z Bayernem 17 maja w Berlinie – przyp. red.) – przyznał Lewandowski. – Co powiedział mi trener podczas zmiany? Niech to będzie nasz sekret.

Mało brakowało, a Hoffenheim (z Eugenem Polanskim w składzie) zepsułoby Polakowi święto. Po pięciu minutach  goście objęli prowadzenie, ale Borussia jeszcze przed przerwą odzyskała kontrolę. Między 29. a 34. minutą jej zawodnicy wbili trzy bramki, kolejno: Kevin Grosskreutz, Henrich Mchitarjan i Łukasz Piszczek. Skończyło się na 3:2.

Lewandowski wciąż ma szansę odejść z Dortmundu jako król strzelców. Jego rywalizacja o koronę z Mario Mandżukiciem w ostatniej kolejce będzie nie mniej ciekawa niż walka o miejsce w Lidze Mistrzów i utrzymanie w Bundeslidze. Polak i Chorwat zdobyli po 18 goli, Borussia spotka się w Berlinie z Herthą, a Bayern w Monachium ze Stuttgartem.

Zespół Pepa Guardioli wygrał w sobotę w Hamburgu 4:1. Na trybunach doszło do starć chuliganów z policją (zamieszki były także w Bremie, gdzie Werder pokonał Herthę 2:0). HSV, który w 50-letniej historii Bundesligi nigdy z niej nie spadł, w najlepszym razie będzie się musiał bić o utrzymanie w barażach.

Reklama
Reklama

W barażach, ale o awans do Premiership, wystąpi Brighton Tomasza Kuszczaka (półfinały z Derby County 8 i 11 maja). Do drugiej ligi spadły Cardiff i Fulham. Nie poddaje się Sunderland, zwyciężył na Old Trafford 1:0. W eliminacjach Ligi Mistrzów Anglię reprezentować będzie Arsenal (1:0 z West Bromwich).

Na pozycję lidera wrócił Manchester City (3:2 na wyjeździe z Evertonem) i jeśli wygra dwa pozostałe mecze u siebie – w środę z Aston Villą i w niedzielę z West Hamem – zostanie mistrzem. Ma lepszy bilans bramek niż Liverpool (o dziewięć), który dzisiaj zmierzy się z Crystal Palace na wyjeździe, a w ostatniej kolejce z Newcastle na Anfield.

Barcelona robi wszystko, by pierwszy raz od 2008 roku zakończyć sezon bez trofeum. W sobotę zremisowała na Camp Nou z Getafe 2:2, tracąc bramkę w doliczonym czasie. – Czasem nie powinno się prosić o drugą szansę – przyznał Gerardo Martino pytany o swoją przyszłość w klubie. Barcelona pozostaje w wyścigu o tytuł tylko dzięki wyjazdowej porażce Atletico z Levante (0:2).

Kamil Grosicki (Rennes) zagrał w finale Pucharu Francji (do 52. minuty), ale trofeum zdobyło Guingamp (2:0) i w nagrodę wystąpi w przyszłym sezonie w Lidze Europejskiej.

– To był piękny, ale trudny, bardzo emocjonalny moment – dzielił się wrażeniami Robert Lewandowski, odpowiadając na pytanie, co czuł, kiedy w doliczonym czasie zobaczył na tablicy świetlnej swój numer. Przy linii bocznej czekał  Julian Schieber; ta zmiana służyła tylko temu, by kibice mogli pożegnać Polaka owacją na stojąco.

Przed meczem były uściski i podziękowania, Lewandowski odebrał kwiaty i pamiątkową tablicę ze zdjęciami, które mają mu przypominać o najważniejszych chwilach w Dortmundzie. – Spędziłem tu cztery wspaniałe lata. Nabrałem doświadczenia w Lidze Mistrzów, dwukrotnie wygrałem Bundesligę i mam nadzieję, że po raz drugi zdobędę też Puchar Niemiec (finał z Bayernem 17 maja w Berlinie – przyp. red.) – przyznał Lewandowski. – Co powiedział mi trener podczas zmiany? Niech to będzie nasz sekret.

Reklama
Piłka nożna
Czy Buenos Aires utonie we łzach? To może być ostatni mecz Leo Messiego przed własną publicznością
Piłka nożna
Barcelona uniknęła wpadki z beniaminkiem. Robert Lewandowski wrócił do gry
Piłka nożna
Trzy polskie zwycięstwa. Legia, Raków i Jagiellonia bliżej Ligi Konferencji
Piłka nożna
Lech zderzył się z Europą. Do Ligi Konferencji wysłały go Smerfy
Piłka nożna
Piłkarze reprezentacji Polski zmieniają kluby. Chcą pojechać na mundial w USA
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama