Utracony czar Feliksa Magatha

Trener, który trzy razy zdobył mistrzostwo Niemiec, właśnie poniósł największą porażkę w karierze. Jego Fulham spadło z Premier League. Klubu z Londynu zabraknie w najwyższej klasie rozgrywkowej pierwszy raz od 13 lat.

Publikacja: 06.05.2014 07:36

Utracony czar Feliksa Magatha

Foto: AFP

- To gorsze niż przegrać dwa finały mistrzostw świata. Bycie drugą drużyną mundialu nie jest tak złe, jak znalezienie się na dnie Premier League – stwierdził Felix Magath po sobotnim meczu Fulham ze Stoke (1:4), po którym stało się jasne, że zespół z Craven Cottage w przyszłym sezonie zagra w Championship. Niemiecki szkoleniowiec wie, co mówi. Jako piłkarz z reprezentacją Niemiec dwukrotnie zdobywał srebrne medale mistrzostw świata (w 1982 i 1986 roku). Jednak spadek Fulham to bez wątpienia największa porażka w jego karierze.

Magath nie przywykł do przegranych. I jako zawodnik, i jako trener. Gdy był piłkarzem HSV Hamburg trzy razy cieszył się z mistrzostwa Niemiec. Tyle samo razy świętował zdobycie tytułu jako szkoleniowiec – w 2005 i 2006 z Bayernem Monachium oraz w 2009 z VfL Wolfsburg. W 2003 i 2009 był wybierany człowiekiem roku niemieckiej piłki nożnej.

Szybko przylgnęła do niego łatka dyktatora. Nie znosił sprzeciwu, od graczy wymagał bezwzględnego posłuszeństwa. Niemiec miał wśród piłkarzy przydomek Qualix (od niemieckiego die Qual, czyli męka). Reprezentant Polski Mateusz Klich, który współpracował z Magathem w Wolfsburgu, powiedział w rozmowie z „Rz”, że skorzystałby jeszcze raz z oferty trenera, ale tylko jeśli dostałby miliard euro.

Felix Magath skończył przygodę z Wolfsburgiem w październiku 2012. Potem przez półtora roku nie mógł znaleźć nowego pracodawcy. W końcu w lutym tego roku o niemieckim trenerze przypomniało sobie rozpaczliwie walczące o życie Fulham. Tonący brzytwy się chwyta, więc władze klubu z Londynu miały nadzieję, że bezkompromisowy szkoleniowiec wstrząśnie zespołem. Być może wstrząs był, ale mało kto go widział i odczuł. Fulham zakończy sezon 2013/2014 na przedostatnim miejscu.

Co prawda Niemiec nie miał łatwego zadania, ponieważ przed nim w tych rozgrywkach drużynę prowadziło dwóch innych menadżerów – Martin Jol i René Meulensteen. Jednak za rządów Magatha zespół grał jeszcze gorzej. W Championship nastąpi rewolucja w składzie. Craven Cottage opuści kilku piłkarzy, których „The Guardian” nazwał „przepłacanymi nieudacznikami”.

- Patrzenie, jak młodzi zawodnicy się rozwijają, zawsze sprawiało mi radość. Zawsze też dawałem im szansę. Dlatego drużynę na kolejny sezon musimy stworzyć na bazie młodych graczy z naszej akademii. Trzeba coś zmienić, jeśli chcemy wrócić do Premier League – powiedział Felix Magath, który w czasach, gdy pracował w niemieckich klubach, nie był aż tak chętny do stawiania na juniorów.

Jednak teraz menadżer Fulham musi znaleźć jakikolwiek sposób, by uratować zespół przed dłuższym wygnaniem do niższej klasy rozgrywkowej. A przede wszystkim musi ratować swoją reputację. W ojczyźnie zamieniał w złoto niemal wszystko, czego dotknął. W Anglii jego czarodziejski dotyk nie ma aż takiej siły.

Piłka nożna
Najszczęśliwszy człowiek na murawie. Harry Kane doczekał się trofeum
Piłka nożna
Legia z Pucharem Polski. Z kim zagra o Ligę Europy? Lista potencjalnych rywali
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Legia zdobyła Puchar Polski i uratowała sezon
Piłka nożna
Puchar Polski. Legia śrubuje rekord i ratuje sezon, Pogoń znów bez trofeum
Piłka nożna
W Liverpoolu zatrzęsła się ziemia, bo Alexis Mac Allister strzelił gola
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku