Szybka podróż od gwizdów do braw

Holandia: Daley, syn Danny'ego, czyli dynastia Blindów z Amsterdamu.

Publikacja: 05.07.2014 01:37

Jeszcze niedawno Daley Blind był zaszczuwany przez własnych kibiców, każde dotknięcie przez niego piłki powodowało gwizdy i obraźliwe okrzyki. Ci sami ludzie, którzy ojca Daleya – Danny'ego – uznają za jedną z największych legend Ajaxu, z premedytacją niszczyli jego syna.

Nie pomogło wypożyczenie z Ajaxu do Groningen, gdzie w sezonie 2009/2010 wylądował młodszy Blind. Po powrocie do Amsterdamu znowu musiał słuchać gwizdów. A wszystko przez ojca.

Gdy Blind junior debiutował w pierwszym zespole Ajaxu, Danny był dyrektorem sportowym klubu, a wkrótce objął funkcję asystenta trenera Martina Jola. Kibice podejrzewali nepotyzm i twierdzili, że młody Blind jest zbyt słaby na Ajax, a szanse w zespole dostaje ze względu na pozycję ojca.

Dziś, chociaż starszy z Blindów jest asystentem selekcjonera Louisa Van Gaala, nikomu do głowy nie przychodzą zarzuty, że to dzięki znajomościom pomocnik Ajaxu gra w kadrze. Do Brazylii pojechał już jako piłkarz sezonu w Eredivisie i coraz częściej to o Dannym mówi się „ojciec Blinda".

Zahukanego młodzieńca, który gubił się na boisku i popełniał wiele prostych błędów, już nie ma. W dużej mierze dzięki Frankowi De Boerowi, który w 2010 roku został trenerem Ajaxu.

De Boer w Holandii nazywany jest synem Van Gaala. To pod wodzą obecnego selekcjonera Oranje odnosił największe sukcesy piłkarskie – trzy mistrzostwa Holandii i Liga Mistrzów z Ajaxem, mistrzostwo Hiszpanii z Barceloną. To właśnie na Van Gaalu się wzoruje, od kiedy sam został szkoleniowcem. Nie tylko jeśli chodzi o styl, ale także w kwestii zarządzania ludźmi. A Van Gaal jest specjalistą od pracy z młodymi zawodnikami. Przyjście De Boera pozwoliło wreszcie Daleyowi się odblokować, a gwizdy kibiców ze stadionu ArenA przemieniły się w burzę braw.

De Boer już na początku pracy z Blindem mówił, że jego przyszłość nie jest na boku obrony, tylko w środku pomocy, ale to przyjdzie z czasem. Blind występował więc po lewej stronie, a trener przede wszystkim kazał mu pracować na siłowni, by w końcu nabrał masy.

Jego długie blond loki i twarz cherubinka nie wzbudzały strachu u przeciwników. W sezonie 2012/2013 młody Blind został wybrany przez kibiców – co ma dla tej historii kapitalne znacznie – na najlepszego zawodnika Ajaxu, a Louis Van Gaal uczynił z niego podstawowego lewego obrońcę reprezentacji.

O ile Van Gaal wciąż widział go na boku obrony, o tyle De Boer zaczął w końcu wcielać w życie to, o czym mówił wcześniej. W minionym sezonie Blind występował już tylko jako środkowy defensywny pomocnik. W meczu Ligi Mistrzów z Barceloną to on był kluczową postacią, hiszpańska prasa podkreślała, że Blind junior przyćmił swym występem Sergio Busquetsa, uznawanego na tej pozycji niemal za ideał.

Dlatego też  nikogo w Holandii nie załamała wiadomość, że Nigel De Jong do końca mistrzostw będzie leczył kontuzję. Nieco szybciej, niżby tego chciał, zmuszony przez okoliczności Van Gaal powieli drogę wskazaną przez De Boera. Blind junior mundial zaczął jako lewy obrońca – cudowna asysta przy golu Van Persiego z Hiszpanią – ale skończy prawdopodobnie jako kluczowy zawodnik drugiej linii.

Gdy w spotkaniu z Hiszpanią miał swoją drugą asystę – przy golu Arjena Robbena – kamery pokazały, jak pełen dumy Blind senior z niedowierzaniem i z dumą łapie się za głowę.

Synowi wciąż wiele brakuje do osiągnięć ojca. Danny Blind jest jednym z pięciu zawodników, którzy zdobyli Puchar Mistrzów, Puchar UEFA, Puchar Zdobywców Pucharów, Superpuchar Europy, a także Puchar Interkontynentalny. Przez 13 lat bronił barw Ajaxu (pięć razy mistrzostwo Holandii) i rozegrał w nim 372 mecze. Syn zapewne osiągnięć ojca w Ajaksie nie pobije – wątpliwe bowiem, by po mundialu wrócił do Amsterdamu. Lista klubów, które interesują się Daleyem Blindem, jest imponująca, a otwiera ją Manchester United, czyli przyszły pracodawca Van Gaala.

Pod jednym względem syn już ma przewagę nad ojcem: Danny Blind dopiero w wieku 25 lat debiutował w reprezentacji, a Daley jako 24-latek nie tylko pojechał na mundial, ale znajduje się o krok od strefy medalowej.

Jeszcze niedawno Daley Blind był zaszczuwany przez własnych kibiców, każde dotknięcie przez niego piłki powodowało gwizdy i obraźliwe okrzyki. Ci sami ludzie, którzy ojca Daleya – Danny'ego – uznają za jedną z największych legend Ajaxu, z premedytacją niszczyli jego syna.

Nie pomogło wypożyczenie z Ajaxu do Groningen, gdzie w sezonie 2009/2010 wylądował młodszy Blind. Po powrocie do Amsterdamu znowu musiał słuchać gwizdów. A wszystko przez ojca.

Pozostało 89% artykułu
Piłka nożna
Polska to łatwiejszy rywal? Hiszpania i Holandią stoją przed dylematem
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Piłka nożna
Jakub Kiwior na huśtawce. Czy pozostanie w Arsenalu?
Piłka nożna
Koniec z Viaplay. Premier League będzie miała nowego nadawcę
Piłka nożna
Eliminacje mistrzostw świata. Kiedy i z kim zagra reprezentacja Polski?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Piłka nożna
Loteria wizowa. Z kim zagra Polska o mundial w 2026 roku?