Community Shield: Manchester City pokonał Liverpool po rzutach karnych

Piłkarze Manchesteru City sięgnęli po Community Shield. Zawodnicy Pepa Guardioli po rzutach karnych wygrali z Liverpoolem. W ubiegłym sezonie oba zespoły do ostatniej kolejki walczyły o tytuł mistrza Anglii. Dzisiejsze spotkanie na Wembley było zapowiedzią kolejnego ciekawego sezonu w Premier League.

Aktualizacja: 04.08.2019 20:43 Publikacja: 04.08.2019 20:26

Community Shield: Manchester City pokonał Liverpool po rzutach karnych

Foto: AFP

Po ostatnim gwizdku sędziego wynik na tablicy pokazywał wynik 1:1. W rzutach karnych lepsi byli mistrzowie Anglii. Zawodnicy Manchesteru City byli bezbłędni i wygrali 5:4.

Pierwszą bramkę kibice zgromadzeni na Wembley oglądali w pierwszej połowie. Na prowadzenie City wyprowadził Raheem Sterling. Po przerwie do wyrównania doprowadził Joel Matip. 

Piłkarze Jurgena Kloppa mogli wyjść na prowadzenie w końcówce. Głową Claudio Bravo próbował pokonać Mohamed Salah, ale z linii bramkowej piłkę wybił Kyle Walker.

- Są dwaj główni rywale - Liverpool i my. O tytuł mogą też walczyć Manchester United, Arsenal, Chelsea i Tottenham - powiedział Pep Guardiola. - Na początku sezonu mówi się o sześciu faworytach. Potem wszystko pokazuje sezon - dodał trener City.

- Myślę, że to będziemy my i Liverpool, więc dobrze jest zobaczyć drużynę, z którą będzie się rywalizować, zwycięzców Ligi Mistrzów - mówił w rozmowie z dziennikarzami.

Po meczu Jurgen Klopp narzekał, że jego zespół zaczyna sezon wcześniej od Manchesteru City. Liverpool w piątek zmierzy się w Norwich, a dzień później mistrzowie Anglii podejmą West Ham United. Dodał jednocześnie, że nie ma żadnego wytłumaczenia, a Liverpool chce sięgnąć po pierwsze mistrzostwo od 1990 roku.

Piłka nożna
Manchester City znalazł zastępcę dla Rodriego. Kim jest Nico Gonzalez?
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Piłka nożna
Krzysztof Piątek w Stambule. Znów odpala pistolety
Piłka nożna
Premier League. Wielki triumf Arsenalu, Manchester City powoli ustępuje z tronu
Piłka nożna
Najpierw męki, później zabawa. Barcelona wygrała, pomógł Robert Lewandowski
Piłka nożna
Drugi reprezentant Polski w Interze. Dlaczego Nicola Zalewski chce grać z Piotrem Zielińskim?