Reprezentant Anglii przeniósł się z Leicester City do Manchesteru United, a w drugą stronę poszedł przelew opiewający na 80 milionów funtów. I chociaż u wielu kibiców ta suma powoduje wielkie oczy i niedowierzanie, to przy tym jak dziś wygląda rynek, nie powinna na nikim robić wrażenia.
Przede wszystkim dlatego, że interes postanowiły ubić dwa kluby angielskie. Nikt nie płaci więcej niż Anglicy – nawet katarskie PSG, Real czy Barcelona. Kosmiczne sumy, jakie kluby Premier League dostają za sprzedaż praw telewizyjnych, wywróciły rynek do góry nogami. Manchester City zapłacił 63 miliony funtów za defensywnego pomocnika Rodriego. Nicolas Pepe, skrzydłowy z ligi francuskiej, który nie rozegrał nawet jednego meczu w europejskich pucharach, kosztował Arsenal 73 miliony.