Gruzja – wdzięczny rywal

W grupie D Gruzja zajmuje przedostatnie miejsce. Tylko dlatego, że jest jeszcze słabsza drużyna – Gibraltar.

Aktualizacja: 11.06.2015 20:49 Publikacja: 11.06.2015 20:36

Gruzja – wdzięczny rywal

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak pion Piotr Nowak

Zwycięstwo właśnie nad Gibraltarem 3:0 to jedyna zdobycz punktowa Gruzji. Cztery pozostałe mecze przegrała. Eliminacje zaczęła od porażki w Tbilisi z Irlandią 1:2, choć trzeba przyznać, że miała pecha: zwycięską bramkę dla gości Aiden McGeady strzelił w 90. minucie.

Pech spotkał też Gruzinów na Ibrox Park: przegrali ze Szkotami 0:1 po samobójczej bramce Akakiego Khubutii. Trzeci mecz to wspomniane zwycięstwo w portugalskim Faro nad Gibraltarem.

W spotkaniu z Polską w Tbilisi Gruzini dotrzymywali nam kroku tylko w pierwszej połowie. W drugiej części dominowali już Polacy, a efektem był wynik 4:0.

W marcu Niemcy przyjechali do Gruzji z dziesięcioma mistrzami świata. Marco Reus dwukrotnie trafił w poprzeczkę, Manuel Neuer nie miał dużo pracy, a o zwycięstwie gości zadecydowało pięć minut. Tuż przed przerwą Reus i Thomas Mueller trafili dwa razy i Niemcy zwyciężyli 2:0.

W tym meczu Gruzję prowadził nowy trener Kachaber Cchadadze, były piłkarz Eintrachtu Frankfurt i Manchesteru City. W grudniu zastąpił Temura Kecbaję. W sparingu przed meczem z Niemcami Gruzja wygrała z Maltą 2:0, bo to jest przeciwnik akurat na jej miarę. Na początku czerwca Gruzini wyjechali na obóz przygotowawczy do Austrii. W ostatni wtorek w meczu towarzyskim w Linzu przegrali z Ukrainą 1:2. Nie zagrał najlepszy i najbardziej znany piłkarz Gruzji Dżaba Kankawa, który jako zawodnik Dnipro wystąpił niedawno na Stadionie Narodowym w finale Ligi Europejskiej.

Reklama
Reklama

W kadrze na mecz z Polską nie ma zawodników z klubów gruzińskich. Wszyscy grają za granicą. Ale Nika Dżalamidze, który w barwach Jagiellonii wyróżnia się w ekstraklasie, nie ma miejsca w reprezentacji swojego kraju.

Kadra Gruzji

Bramkarze: Giorgi Loria (Olympiakos Pireus), Nukri Rewiszwili (FK Tosno, Rosja), Roin Kwaschwadze (Othellos Athienou, Cypr).

Obrońcy: Aleksandre Amisulaszwili (Inter Baku, Azerbejdżan), Guram Kaszia (Vitesse Arnhem), Saba Kwirkwelia (Rubin Kazań), Ucza Lobżanidze (Omonia Nikozja), Kacha Aladaszwili (SKA-Eniergija Chabarowsk, Rosja), Giorgi Nawalowski (FK Tosno, Rosja), Lasza Dwali (Kasimpasa, Turcja), Lasza Salukwadze (Inter Baku, Azerbejdżan).

Pomocnicy: Murtaz Dauszwili (Karpaty Lwów), Kacha Macharadze (Pachtakor Taszkient, Uzbekistan), Dżano Ananidze (Spartak Moskwa), Aleksandre Kobachidze (Wołyń Łuck), Waleri Kazaiszwili (Vitesse Arnhem), Gogita Gogua (SKA-Eniergija Chabarowsk, Rosja), Lewan Kenia (Slavia Praga), Tornike Okriaszwili (KRC Genk, Belgia), Dżaba Kankawa (Dnipro Dniepropietrowsk).

Napastnicy: Lewan Mczelidze (Empoli, Włochy), Mate Wacadze (Aarhus, Dania), Giorgi Czanturia (CFR Cluj, Rumunia), Baczana Cchadadze (Inter Baku, Azerbejdżan).

Zwycięstwo właśnie nad Gibraltarem 3:0 to jedyna zdobycz punktowa Gruzji. Cztery pozostałe mecze przegrała. Eliminacje zaczęła od porażki w Tbilisi z Irlandią 1:2, choć trzeba przyznać, że miała pecha: zwycięską bramkę dla gości Aiden McGeady strzelił w 90. minucie.

Pech spotkał też Gruzinów na Ibrox Park: przegrali ze Szkotami 0:1 po samobójczej bramce Akakiego Khubutii. Trzeci mecz to wspomniane zwycięstwo w portugalskim Faro nad Gibraltarem.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Piłka nożna
Naukowcy ostrzegają przed upałami. Czy Amerykanie są przygotowani na mundial?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Piłka nożna
Smutny początek sezonu przy Łazienkowskiej. Legia wygrała w ciszy
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. PSG rozbiło Real i w finale zagra z Chelsea
Piłka nożna
Legia zaczyna sezon. Z nowym trenerem, ale bez nowych piłkarzy
Piłka nożna
Koniec marzeń polskich piłkarek. Debiutantki żegnają się z mistrzostwami Europy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama