Zwycięstwo właśnie nad Gibraltarem 3:0 to jedyna zdobycz punktowa Gruzji. Cztery pozostałe mecze przegrała. Eliminacje zaczęła od porażki w Tbilisi z Irlandią 1:2, choć trzeba przyznać, że miała pecha: zwycięską bramkę dla gości Aiden McGeady strzelił w 90. minucie.
Pech spotkał też Gruzinów na Ibrox Park: przegrali ze Szkotami 0:1 po samobójczej bramce Akakiego Khubutii. Trzeci mecz to wspomniane zwycięstwo w portugalskim Faro nad Gibraltarem.
W spotkaniu z Polską w Tbilisi Gruzini dotrzymywali nam kroku tylko w pierwszej połowie. W drugiej części dominowali już Polacy, a efektem był wynik 4:0.
W marcu Niemcy przyjechali do Gruzji z dziesięcioma mistrzami świata. Marco Reus dwukrotnie trafił w poprzeczkę, Manuel Neuer nie miał dużo pracy, a o zwycięstwie gości zadecydowało pięć minut. Tuż przed przerwą Reus i Thomas Mueller trafili dwa razy i Niemcy zwyciężyli 2:0.
W tym meczu Gruzję prowadził nowy trener Kachaber Cchadadze, były piłkarz Eintrachtu Frankfurt i Manchesteru City. W grudniu zastąpił Temura Kecbaję. W sparingu przed meczem z Niemcami Gruzja wygrała z Maltą 2:0, bo to jest przeciwnik akurat na jej miarę. Na początku czerwca Gruzini wyjechali na obóz przygotowawczy do Austrii. W ostatni wtorek w meczu towarzyskim w Linzu przegrali z Ukrainą 1:2. Nie zagrał najlepszy i najbardziej znany piłkarz Gruzji Dżaba Kankawa, który jako zawodnik Dnipro wystąpił niedawno na Stadionie Narodowym w finale Ligi Europejskiej.