El Clasico pod specjalnym nadzorem

W sobotę Real – Barcelona. To ma być najbardziej strzeżony mecz w historii hiszpańskiego futbolu. Dziś decyzja w sprawie występu Leo Messiego.

Aktualizacja: 20.11.2015 07:28 Publikacja: 20.11.2015 06:00

El Clasico pod specjalnym nadzorem

Foto: AFP

Zagra czy nie zagra? – to pytanie od kilku tygodni przewija się w hiszpańskich mediach. Przez ostatnie dwa miesiące Messi leczył kontuzję kolana, ale wygląda na to, że wyścig z czasem wygrał. Wrócił już do treningów i według przecieków na Santiago Bernabeu ma zagrać co najmniej pół godziny. W nowych butach.

Pod nieobecność Argentyńczyka odpowiedzialność na swoje barki wzięli Neymar i Luis Suarez, strzelając dla Barcelony aż 20 z 23 bramek. Ale to Messi w starciach z Realem błyszczy skutecznością. Od jego debiutu w derbach minęło właśnie dziesięć lat, w tym czasie zdobył 21 goli w 30 spotkaniach. Dla porównania Cristiano Ronaldo w 23 El Clasico trafiał 15 razy.

Pełne ręce roboty mają też lekarze w Madrycie. Do niedawna był tam prawdziwy szpital, ale niewykluczone, że w sobotę zobaczymy i Garetha Bale'a, i Karima Benzemę. Do bramki ma wrócić Keylor Navas, a obroną kierować Sergio Ramos – to właśnie on razem z Cristiano Ronaldo i Marcelo spotkał się z trenerem i miał zasugerować, że Real musi zmienić taktykę i z Barceloną zagrać bardziej ofensywnie. Po porażce z Sevillą – dopiero pierwszej w sezonie – Rafa Benitez został poddany ostrej krytyce, „Mundo Deportivo" pisze nawet, że jeśli Królewscy przegrają także z Katalończykami, Hiszpan straci posadę, a drużynę przejmie Zinedine Zidane. Prezes Florentino Perez jest rozczarowany, bo Benitez miał rządzić twardą ręką, a gwiazdy wchodzą mu na głowę.

Kibice Barcy baczniej niż zwykle będą się przyglądać pracy sędziów. Miesiąc temu jeden z arbitrów liniowych zgłosił się do prokuratury. Twierdził, że był nakłaniany przez swoich przełożonych do sprzyjania Realowi w Gran Derbi. Trwa śledztwo. Sytuację pogorszył jeszcze prezes ligi Javier Tebas. – Byłbym kłamcą, gdybym utrzymywał, że nie wspieram Realu. Kibicuję mu od dziecka – powiedział w przypływie szczerości.

Po zamachach w Paryżu El Clasico stanęło pod znakiem zapytania. Hiszpańskie ministerstwo spraw wewnętrznych uznało jednak, że nie ma powodu, by przekładać mecz, ale kibice muszą się uzbroić w cierpliwość i przygotować na szczegółowe kontrole. Nie będą mogli wnieść żadnej torby ani plecaka. Wszystkie ulice wokół stadionu mają zostać zamknięte już dwie godziny przed spotkaniem, a Santiago Bernabeu zostanie otoczone potrójnym kordonem policji. Porządku pilnować będzie blisko trzy tysiące funkcjonariuszy. Już w czwartek do akcji wkroczyli policjanci z psami, przeszukując teren na obecność materiałów wybuchowych.

To będzie gorący wieczór w całej Europie. Niemal o tej samej porze (kwadrans później) w Anglii Manchester City zagra z Liverpoolem, a w Niemczech Schalke z Bayernem. Po tym, jak we wtorek trzeba było odwołać towarzyski mecz mistrzów świata z Holandią w Hanowerze, służby w całym kraju zostały postawione w stan podwyższonej gotowości. Na razie żadne spotkanie Bundesligi nie zostało przełożone. – Nie możemy ulec terrorystom, ale życie ludzkie jest dla nas priorytetem – mówi szef ligi Reinhard Rauball.

Czy przerwa na mecze reprezentacji nie wybiła z rytmu Roberta Lewandowskiego i jego kolegów? Na potknięcie Bayernu w Gelsenkirchen najbardziej liczy Borussia Dortmund, która już dzisiaj zmierzy się na wyjeździe z Hamburgerem SV i w przypadku zwycięstwa (w ostatnich dziewięciu latach wygrała tam tylko raz) zmniejszy stratę do lidera do dwóch punktów.

W Manchesterze i Liverpoolu czekają na powrót swoich snajperów: Sergio Aguero i Daniela Sturridge'a. Obaj leczą kontuzje od początku października, bardziej prawdopodobny wydaje się występ Anglika. – Jestem gotowy – zapewnia Sturridge, który w tym sezonie rozegrał tylko trzy spotkania i strzelił dwie bramki. Aguero, zanim doznał urazu, wbił pięć goli Newcastle. – Poprzednio zdarzyło mi się to, gdy miałem 12 lat – wspomina Argentyńczyk.

Władze Premier League zdecydowały, że przed wszystkimi weekendowymi meczami zostanie odegrana Marsylianka. Będzie to kolejny gest solidarności Anglików z Francuzami.

PIŁKARSKI WEEKEND W TV – NAJCIEKAWSZE TRANSMISJE

Piątek

Hamburger SV – Borussia Dortmund (20.30, Eurosport 2)

Sobota

Watford – Manchester United (13.45, Canal+ Sport 2)

Wolfsburg – Werder Brema (15.30, Eurosport 2)

West Bromwich – Arsenal (16.00, Canal+ Sport 2)

Real Sociedad – Sevilla (16.00, Eleven Sports)

Bologna – Roma (18.00, Eleven Sports)

Real Madryt – Barcelona (18.15, Eleven)

Manchester City – Liverpool (18.30, Canal+ Sport 2)

Schalke – Bayern (18.30, Eurosport 1, Eurosport 2)

Juventus – Milan (20.45, Eleven)

Niedziela

Atalanta – Torino (15.00, Eleven)

Fiorentina – Empoli (15.00, Eleven Sports)

Tottenham – West Ham (17.00, Canal+ Sport 2)

Piłka nożna
Edward Iordanescu. Wprowadził Rumunię na Euro 2024, teraz ma odzyskać mistrzostwo dla Legii
Piłka nożna
Michał Probierz odchodzi. Pożar ugaszony, czas na nowy rozdział
Piłka nożna
„Było - minęło”. Cezary Kulesza komentuje dymisję Michała Probierza
Piłka nożna
Michał Probierz rezygnuje. Kto mógłby go zastąpić? Trzy nazwiska na pierwszym planie, jeden faworyt
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Piłka nożna
Koniec Michała Probierza w reprezentacji. Selekcjoner zrezygnował