Liga Europy. Droga do Gdańska

Rusza Liga Europy – drugie pod względem ważności europejskie rozgrywki. Znów jednak bez polskich klubów.

Publikacja: 18.09.2019 21:00

Stadion Energa Gdańsk

Stadion Energa Gdańsk

Foto: Fotorzepa/ Piotr Nowak

Cracovia odpadła już w pierwszej rundzie eliminacji, Lechia Gdańsk i Piast Gliwice w drugiej, ale to nie oznacza, że kogokolwiek pokonały. Po prostu od tego etapu rozpoczynały walkę o Ligę Europy – Lechia jako zdobywca Pucharu, Piast po porażce w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Do czwartej rundy kwalifikacji – decydującej o awansie do fazy grupowej – dotarła tylko Legia. W dużej mierze dzięki świetnej defensywie – w ośmiu meczach eliminacji LE drużyna Aleksandara Vukovicia straciła tylko jednego gola: w doliczonym czasie gry ostatniego meczu w Glasgow. I ta jedna bramka zadecydowała o tym, że trzeci rok z rzędu żadnego polskiego klubu nie będzie nawet w Lidze Europy.

Nasze drużyny nie odpadały z potentatami. Tylko jeden z pogromców zespołów z ekstraklasy – wspomniany Glasgow Rangers – przebił się do fazy grupowej, dla pozostałych sito okazało się zbyt gęste.

O tyle bolesne, że finał w tym roku odbędzie się w Gdańsku – swoją drogą gospodarz nigdy jeszcze nie odpadł na tak wczesnym etapie jak Lechia.

Oczywiście jeszcze zdecydowanie za wcześnie, by prognozować, kogo w maju będą mogli obejrzeć kibice w Trójmieście. Liga Europy rumieńców nabiera dopiero w fazie pucharowej, na wiosnę, gdy trafiają do nie zespoły z trzecich miejsc w grupach Champions League.

Już dziś jednak można powiedzieć, że wśród faworytów jest hiszpańska Sevilla (pięciokrotny triumfator), a także kluby angielskie. Arsenal i Manchester United miały oczywiście znacznie większe ambicje, ale skoro już biorą udział w tych rozgrywkach, to z całą pewnością za cel stawiają sobie zwycięstwo i włożenie kolejnego pucharu do gabloty.

Tylko trzech Polaków zobaczymy w LE – Tomasza Kędziorę z Dynama Kijów i duet z bułgarskiego Łudogorca Razgrad: Jacek Góralski – Jakub Świerczok.

Cracovia odpadła już w pierwszej rundzie eliminacji, Lechia Gdańsk i Piast Gliwice w drugiej, ale to nie oznacza, że kogokolwiek pokonały. Po prostu od tego etapu rozpoczynały walkę o Ligę Europy – Lechia jako zdobywca Pucharu, Piast po porażce w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Do czwartej rundy kwalifikacji – decydującej o awansie do fazy grupowej – dotarła tylko Legia. W dużej mierze dzięki świetnej defensywie – w ośmiu meczach eliminacji LE drużyna Aleksandara Vukovicia straciła tylko jednego gola: w doliczonym czasie gry ostatniego meczu w Glasgow. I ta jedna bramka zadecydowała o tym, że trzeci rok z rzędu żadnego polskiego klubu nie będzie nawet w Lidze Europy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Jak Borussia Dortmund zagrała na nosie krezusom z Paryża i zadziwiła Europę
Piłka nożna
PSG rozbiło się o żółty mur. Borussia Dortmund w finale Ligi Mistrzów
Piłka nożna
Dawid Szwarga odejdzie z Rakowa. Czy do Częstochowy wróci Marek Papszun?
Piłka nożna
Manchester United bije niechlubne rekordy. Na Old Trafford może nie być europejskich pucharów
Piłka nożna
Półfinały Ligi Mistrzów. Paryż chce się dobrze bawić