Wśród 16 drużyn, które pozostały w grze, są aż trzy z Belgii (Anderlecht, KAA Gent, KRC Genk). Po dwóch reprezentantów mają Niemcy (Schalke, Borussia Moenchengladbach) i Rosjanie (FK Rostów, FK Krasnodar), a tylko po jednym inni europejscy mocarze: Hiszpanie (Celta), Anglicy (Manchester United), Włosi (AS Roma) i Francuzi (Olympique Lyon). Stawkę uzupełniają APOEL Nikozja, FC Kopenhaga, Ajax, Olympiakos i Besiktas.
Niemcy i Belgowie mają dodatkowo pewność, że ich przedstawiciele znajdą się w ćwierćfinale, bo Schalke trafiło na Borussię, a KAA Gent spotka się z KRC Genk. Gelsenkirchen od Moenchengladbach dzieli zaledwie 60 km, Gandawę od Genku niewiele więcej – 125 km.