Aktualizacja: 12.02.2025 21:52 Publikacja: 27.07.2024 13:58
Iga Świątek
Foto: AFP
Korespondencja z Paryża
Pierwszemu występowi Świątek w turnieju olimpijskim towarzyszyły sceny jak na standardy kortów Roland Garros niezwykłe, bo jeszcze godzinę przed rozpoczęciem gier do wejścia na teren obiektu prowadziła blisko kilometrowa kolejka, jakby nawyki rozkochanej w tenisie paryskiej publiczności zderzyły się z zaostrzonymi kontrolami bezpieczeństwa. Korkowały się nawet schody na stacji metra.
Wiemy, że wychodząc z szatni Świątek raczej na trybuny nie zerka, bo funkcjonuje już wtedy w tunelu koncentracji i może dobrze, bo byłaby pewnie zdumiona, a na jej barki spadłby dodatkowy ciężar. O ile bowiem bilety obejmujące całą sesję dzienną na korcie Philippe-Chatrier podczas Roland Garros powodują, że na meczach kobiet po oczach biją puste sektory, to teraz 15-tysięczne trybuny wypełniały się błyskawicznie. Tłumniej u Świątek było chyba tylko na finale z Jasmine Paolini.
Deszcz mógł rozmyć zuchwały, francuski plan uwodzenia świata, ale ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich była spektakularna i pokazała, że także w deszczowym Paryżu można się zakochać.
Francuzi wierzą w jednoczącą siłę sportu, więc organizują igrzyska otwarte, które mają być jak pocztówka oraz zainaugurować nową erę w dziejach ruchu olimpijskiego. Swój udział w tym święcie chcą mieć także Polacy.
Iga Świątek turniej olimpijski rozpocznie od meczu z Iriną-Camelią Begu, ale szczęścia w losowaniu nie miała. Magdalena Fręch zmierzy się z Wiktoriją Tomową, a Magda Linette - z Mirrą Andriejewą.
Natalia Partyka, polska tenisistka stołowa, zdobyła srebrny medal igrzysk paralimpijskich w Paryżu. W finale singla Polka przegrała z Australijką Qian Yang 0:3.
Patryk Chojnowski i Piotr Grudzień, polscy tenisiści stołowi, zdobyli złoty medal igrzysk paralimpijskich w Paryżu w deblu w kategorii MD18.
To, czego obawiano się od dawna, staje się na naszych oczach faktem. Amerykański prezydent podjął bezpośrednie negocjacje z rosyjskim dyktatorem ponad głowami Europejczyków. A być może i Ukraińców.
Donald Trump poinformował o „długiej i bardzo produktywnej" rozmowie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem o „mocnych stronach naszych Narodów i o wielkich korzyściach, jakie pewnego dnia odniesiemy ze współpracy”. W osobnym wpisie przekazał, że rozmawiał także z prezydentem Zełenskim.
Czy duch Donalda Trumpa unosi się nad polską polityką? Czy Rafał Trzaskowski zdoła przekonać wyborców, że nie musi być polskim Emmanuelem Macronem, a może zostać polskim Donaldem Trumpem? A może polityczny wiatr w żagle złapie dziś Konfederacja? O tym z gościem dzisiejszego odcinka podcastu „Rzecz w tym”, prezesem Klubu Jagiellońskiego Pawłem Musiałkiem rozmawiał Artur Bartkiewicz.
Mikołaj Budzanowski, prezes InnoEnergy CE – największego w Europie akceleratora zrównoważonej energetyki oraz czystej technologii, wylicza, że wartość inwestycji we wszystkich spółkach będących w portfelu tego podmiotu sięgnie 100 mld euro do 2030 r.
Po długim i trudnym meczu Iga Świątek wywalczyła awans do ćwierćfinału rozgrywanego w Dosze turnieju WTA 1000 Qatar Open. Wiceliderka potrzebowała dwóch i pół godziny, żeby pokonać Lindę Noskovą. Kolejną rywalką Polki będzie Jelena Rybakina.
Strach padł nie tylko na Kijów, ale i na całą wolną Europę, że wobec braku porozumienia z Kremlem Donald Trump może po prostu wycofać się ze wsparcia Ukraińców.
Rosyjski lider najprawdopodobniej nie podjął decyzji, czy rozpoczynać rozmowy pokojowe z Donaldem Trumpem, a jeśli tak, to jak długo je przeciągać i po co.
Decyzja Donalda Trumpa o nałożeniu sankcji i osłabieniu Międzynarodowego Trybunału Karnego to nie tylko konsekwencja geopolityki i wsparcia sojusznika USA – Izraela – w relacjach ze światem. Skutki takiej polityki mogą wykroczyć daleko poza międzynarodowe prawo karne.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas