- Mam tak dużą opuchliznę na całej miednicy i w okolicy pachwin, że za bardzo nie mogę ruszać nogami, więc nie jestem w stanie kontynuować jazdy. Czasem tak bywa, to część tego sportu. Mam nadzieję, że uda mi się szybko zregenerować i wrócić do treningów - mówił Tomiczek, który przed wypadkiem zajmował 26. miejsce w klasyfikacji generalnej. Rok temu ukończył Dakar na 16. pozycji. Dalej walczy drugi z motocyklistów Orlen Team Maciej Giemza.
Czwartkowy etap z Al-'Ula do Ha'il był rozgrywany w piaszczystym terenie, w otoczeniu ogromnych skał służących jako punkty orientacyjne, które pomagały uniknąć kosztownych błędów nawigacyjnych.