Jak minął panu okres izolacji podczas epidemii?
Spędziłem dwa miesiące samotnie w domu, w Monako. Sytuacja była dość prosta, ponieważ przez ten czas można było wychodzić tylko na zakupy lub do lekarza. Dla mnie to było zupełnie inne przeżycie, z reguły dużo podróżuję i zawsze mam mało czasu. Tak miało być i w tym roku, ze startami w DTM i rolą kierowcy testowego oraz rezerwowego w Alfa Romeo Racing Orlen. Czasu wolnego miało być bardzo mało, ale okazało się, że świat został postawiony w zupełnie innej sytuacji. Pierwszy tydzień był trochę dziwny, ale później było już lepiej, chociaż nie mogę powiedzieć, żeby te dni mijały szybko.