Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 09.07.2019 17:02 Publikacja: 09.07.2019 17:02
Foto: materiały prasowe
Po dwóch dniach rywalizacji w Rosji zawodnicy przenieśli się do Mongolii. By dotrzeć na start odcinka specjalnego, musieli pokonać niemal 450 km. Z błotnistej tajgi rajdowa kolumna wjechała na ciągnące się po horyzont stepy i łagodne wzgórza, które z jednej strony pozwalały rozwinąć większą prędkość, z drugiej - stanowiły poważny test nawigacji. Walka toczyła się przede wszystkim na bitych drogach, jednak nie brakowało miejsc, w których błędna decyzja o wyborze właściwej trasy mogła kosztować kilka cennych minut.
W swoim setnym występie w Grand Prix Bartosz Zmarzlik wygrał czeską rundę cyklu i wrócił na prowadzenie w klasyf...
Browary Warszawskie i wrocławska Kępa Mieszczańska to propozycja Echo Group dla inwestorów zainteresowanych wykończonymi mieszkaniami w prestiżowych lokalizacjach, gotowymi do zarabiania od zaraz.
Żaden polski żużlowiec jeszcze nigdy nie wygrał Grand Prix na PGE Narodowym. Tak samo stało się i w tym roku, ch...
W sobotę święto żużla w Warszawie. Czy nadchodzące Grand Prix będzie ostatnim w historii na PGE Narodowym?
Po raz 27. w karierze Bartosz Zmarzlik wygrał rundę Speedway Grand Prix – w sobotę, na inaugurację nowego sezonu...
Rusza nowy sezon PGE Ekstraligi. Jej władze coraz dokładniej przyglądają się klubom i mają sprawdzać, jak radzą...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas