17 września na stadionie im. Wiesława Maniaka przy ulicy Litewskiej należy się spodziewać trzech godzin dobrych zawodów. Liczenie medalistów olimpijskich, którzy wystartują w mityngu Pedro’s Cup 2008, na razie zatrzymało się na liczbie 16.
Organizatorzy chcieli przede wszystkim ucieszyć polskich kibiców, więc główne atrakcje to starty Tomasza Majewskiego, mistrza z Pekinu w pchnięciu kulą, i Piotra Małachowskiego, wicemistrza w rzucie dyskiem.
– Forma nie jest zła. Mam jesienią jeszcze pięć startów, wszystkie chciałbym zakończyć zwycięstwami, także w Pedro’s Cup, w którym dwa razy byłem drugi – mówi złoty kulomiot. Oprócz Cantwella zmierzy się z Reese’em Hoffą, mistrzem świata z Osaki, i piątym w Pekinie Pawłem Łyżynem.
Konkurencji będzie 16, w każdej organizatorzy starali się pokazać sławę lekkiej atletyki. Trochę szkoda, że chińska konkurencja zabrała Szczecinowi Jelenę Isinbajewą, która 20 września będzie skakać w Szanghaju i nie mogła pogodzić tego startu z przyjazdem na stadion Wiesława Maniaka.
Monika Pyrek stoczy walkę o zwycięstwo z brązową medalistką igrzysk Rosjanką Swietłaną Fieofanową. Rekordzistka świata obiecała wrócić do Polski w lutym, na halowy mityng Pedro’s Cup w Bydgoszczy.Polskie emocje powinien także poruszyć bieg Anny Jesień na 400 m ppł., w którym finalistka olimpijska zmierzy się z mistrzynią igrzysk Jamajką Melaine Walker.