Zbyt dużo szczytów

Halowe mistrzostwa świata i mistrzostwa Europy w cieniu igrzysk

Publikacja: 14.02.2012 23:48

Zbyt dużo szczytów

Foto: ROL

Lekkoatletyka ma rok bogactwa ważnych imprez. Oprócz igrzysk – od 9 do 11 marca halowe mistrzostwa świata w Stambule, od 27 czerwca do 1 lipca mistrzostwa Europy w Helsinkach, do tego 14 mityngów Diamentowej Ligi (9 przed startem olimpijskim) – by wymienić najważniejsze.

Skutek można przewidzieć – większość sław bieżni i rzutni zapewnia, że medal olimpijski jest najważniejszy, więc im bliżej Londynu, tym bardziej najlepsi będą się oszczędzać. – Mistrzostwa Europy wypadają w niekorzystnym terminie, miesiąc przed igrzyskami. Tym razem to będzie impreza dla młodych lekkoatletów, tych, którzy dopiero wchodzą w świat wielkich zawodów. Ja też opuszczę Helsinki, tym bardziej że start olimpijski mam rozłożony na trzy dni i muszę zadbać o każdy szczegół przygotowań – mówi "Rz" Tomasz Majewski.

Po medal do Stambułu

Mistrz olimpijski z Pekinu jest jednym z tych, którzy lubią starty zimą i, jeśli zdrowie dopisuje, często walczy w mityngach halowych. – Dla mnie to normalne, dwie duże imprezy w roku, zimą i latem. Nie lubię trenować, lubię startować – to jest dla mnie przyjemność, lepiej się wtedy mobilizuję, mogę coś poprawić w technice, duża liczba mityngów mi nie przeszkadza. Halowe mistrzostwa świata są więc dla mnie ważne, tym bardziej że główni rywale też tam będą. Chcę pojechać do Stambułu i zdobyć medal. Sądzę, że to będzie impreza zupełnie dobrze obsadzona – mówi polski mistrz pchnięcia kulą.

Jego zdanie podziela część gwiazd zagranicznych. Start w Stambule zapowiedzieli m. in. Asafa Powell, Jelena Isinbajewa, Dayron Robles, Meseret Defar, Jessica Ennis, Dwain Chambers, Abubaker Kaki, Bernard Lagat i Lolo Jones.

Forma jest

W tym roku Majewski startował cztery razy, dwa razy (w Bydgoszczy i Karlsruhe) wygrał, doszedł do wyniku 21,27, tylko o 11 cm gorszego od własnego rekordu Polski.

– Mistrzostwa świata w Daegu były dawno, już zapomniałem o nich. Dobre wyniki znów przyszły, gdyż nie miałem żadnych kontuzji i operacji, mogłem normalnie się przygotowywać. Miałem tylko dwa tygodnie przerwy w zimie, to też wpłynęło na tegoroczne rezultaty. Forma jest, dwa szczyty to nie problem, chciałbym nawet poprawić halowy rekord kraju. Motywuje mnie także stary zakład z Christianem Cantwellem – kto wygra więcej razy do końca roku. Jest 2: 2, w Stambule będzie piąte starcie – zapowiada najlepszy polski kulomiot.

Problem rozsądnego wyboru dotyczy większości gwiazd. Część z nich zapowiedziała absencję zarówno w Stambule, jak i w Helsinkach. Tak wybrał Adam Kszczot, choć ma na razie najlepszy halowy wynik na 800 m na świecie (1.45,44).

Bolta nie będzie

Marcin Lewandowski właśnie zaczyna starty halowe po powrocie z RPA i uzależnia występ w Stambule od wyników w mityngach w Lievin (dziś) i Sztokholmie (23 lutego). Tyczkarka Anna Rogowska do Turcji na bój z Isinbajewą pojedzie, do Helsinek już raczej nie, podobnie Łukasz Michalski. Mistrz świata Paweł Wojciechowski opuści wielkie imprezy, jego jedynym celem pozostają igrzyska.

Skład polskiej kadry na Stambuł będzie znany po mistrzostwach Polski w Spale (25 – 26 lutego). O poziomie mistrzostw świata nikt by nie dyskutował, gdyby do Turcji przyjechał Usain Bolt. On jednak na pewno nie przyjedzie.

Lekkoatletyka ma rok bogactwa ważnych imprez. Oprócz igrzysk – od 9 do 11 marca halowe mistrzostwa świata w Stambule, od 27 czerwca do 1 lipca mistrzostwa Europy w Helsinkach, do tego 14 mityngów Diamentowej Ligi (9 przed startem olimpijskim) – by wymienić najważniejsze.

Skutek można przewidzieć – większość sław bieżni i rzutni zapewnia, że medal olimpijski jest najważniejszy, więc im bliżej Londynu, tym bardziej najlepsi będą się oszczędzać. – Mistrzostwa Europy wypadają w niekorzystnym terminie, miesiąc przed igrzyskami. Tym razem to będzie impreza dla młodych lekkoatletów, tych, którzy dopiero wchodzą w świat wielkich zawodów. Ja też opuszczę Helsinki, tym bardziej że start olimpijski mam rozłożony na trzy dni i muszę zadbać o każdy szczegół przygotowań – mówi "Rz" Tomasz Majewski.

Lekkoatletyka
Ile kosztuje sprzęt do biegania? Jak i gdzie trenować? Odpowiedzi w Zakopanem
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity od Citibanku można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Lekkoatletyka
Rebecca Cheptegei nie żyje. Olimpijka została podpalona żywcem
Lekkoatletyka
Armand Duplantis kontra Karsten Warholm. Pojedynek, jakiego nie było
Lekkoatletyka
„Biegowe 360 stopni” znów w Zakopanem. „Największa dawka wiedzy dla ludzi kochających bieganie”
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Lekkoatletyka
15. Festiwal Biegowy. Trzy dni rywalizacji i dobrej zabawy