Wielokrotna mistrzyni USA w biegach średnich nie zdobyła wielkiej sławy w świecie, ale biegała na tyle dobrze, by dostać miejsce w filmach reklamowych firm Nike, Reebok, Clairol, Oakley i producenta szamponu Pert Plus. Pojawiła się w kostiumie kąpielowym (w barwach flagi amerykańskiej) w kalendarzu, a także na okładkach „Vogue", „Cosmopolitana", „Rolling Stone", „Harper's Bazaar", „Men's Journal", „Sports Illustrated" i nawet „Sports Illustrated for Kids", o licznych magazynach biegowych nie wspominając.
Nawet upadek w olimpijskim finale biegu na 1500 m Sydney (prowadziła 200 m przed metą) przekuła w sukces medialny, gdy oświadczyła, że przewróciła się celowo. Chciała zdobyć medal i zadedykować go bratu Danowi, który rok wcześniej popełnił samobójstwo. Gdy medal uciekł, postanowiła przynajmniej zwrócić uwagę na swą próbę.
Po karierze sportowej zupełnie dobrze dawała sobie radę w biznesie. Mężatka (pan Mark Hamilton, kiedyś uniwersytecki baseballista, potem prawnik, był jej kolegą z liceum), matka 7-letniej córki. Mieszkają w wartej 600 tys. dol. posiadłości w Madison. Zarabiała na godne życie, prowadząc z małżonkiem firmę handlu nieruchomościami, dawała w całym kraju około 60 wykładów motywacyjnych rocznie, a także promowała różne przedsięwzięcia od cyklu biegów Disney&The Rock'n' Roll Marathon do działalności Stowarzyszenia Plantatorów Ziemniaków i Warzyw stanu Wisconsin.
To była jasna strona jej życia, ciemną odkryła przed sprytnym reporterem portalu TheSmokingGuns.com, który z zaskoczenia (i z nadania sprawy przez jednego z klientów) wydobył z niej kilka dni temu nową prawdę.
Równo rok temu napisała list elektroniczny do firmy Haley Heston's Private Collection, reklamującej się zdaniem: „najlepsza agencja z paniami do towarzystwa w Las Vegas". Oferta została przyjęta i w kanałach informacyjnych firmy (nie wyłączając Twittera i Facebooka oraz branżowego portalu The Erotic Review) pojawiła się postać „Kelly Lundy", blondynki wyrażającej zakodowaną w środowiskowym zwrocie „girlfriend experience" zgodę na barwne doświadczenia erotyczne oraz mającej dodatkowe zalety, takie jak „wysoce udana kariera biznesowa" i „była topowa modelka".