Biegać każdy może, ale biegać długo i zdrowo tylko ten, kto o to zadba. Od strony medycznej istnieją dwa niebezpieczeństwa – pierwsze ze strony układu krążenia, choć umiarkowany ruch jest także lekarstwem na te problemy, drugie to obciążenie aparatu ruchu, stawów, kolan i mięśni.
Aby nie stać się szybko pacjentem ortopedy, trzeba nie tylko wiedzieć, jak prawidłowo biegać, ale także nauczyć się, jak unikać problemów w przyszłości. – W tej kwestii amatorzy mają dokładnie taki same problemy jak zawodowcy, chociaż częściej doświadczają kontuzji. Amatorzy biegania często nie wiedzą, co jest niebezpieczne czy groźne, co powoduje, że powstają przeciążenia czy dolegliwości – mówi dr Robert Śmigielski, ortopeda z Carolina Medical Center, lekarz wielu znanych sportowców.
Porady lekarzy kierowane do początkujących biegaczy są zawsze podobne: nie należy narzucać sobie zbyt dużego tempa treningu, pamiętać, że stawy i mięśnie trzeba stopniowo przyzwyczajać do nowej, bardziej intensywnej formy pracy.
Ból jest sygnałem obronnym, ale nie zawsze trzeba od razu pędzić z nim do doktora. Wizyta u specjalisty jest na pewno konieczna, gdy ból w kostce czy kolanie powtarza się w podobnych sytuacjach, np. tylko przy podbiegach. Spotkanie z lekarzem to także kwestia dobrego nawyku i prewencji.
– W USA około 70 procent biegaczy amatorów przynajmniej raz w roku odwiedza ortopedę, w Niemczech około 50 procent – przypomina dr Śmigielski.