Nie łamać organizmu

Rozmowa z dr n. med. Krzysztofem Chlebusem, ?I Katedra i Klinika Kardiologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego

Aktualizacja: 15.09.2014 14:44 Publikacja: 12.09.2014 02:00

Kto może przebiec maraton?

Krzysztof Chlebus

: Osoba zdrowa, przechodząca badania okresowe i zażywająca wysiłku na co dzień, a więc taka, która do tego maratonu trenuje. Ale nawet ona powinna przed biegiem na 42,195 km skonsultować się z lekarzem.

Dlaczego?

Maraton jest swoistym ekstremum, wysiłkiem niefizjologicznym, który może ujawnić poważne choroby. Pomogą je wykluczyć badania okresowe, a jeśli ich nie robimy, warto przeprowadzić doraźnie zaawansowaną diagnostykę. Ryzyko zgonu podczas wyścigów maratońskich dotyczy głównie osób starszych i obciążonych chorobami serca, z których część przebiega skąpo- lub bezobjawowo. Dlatego, jeśli ktoś mieści się w grupie ryzyka – jest po czterdziestce, ma nadwagę, w jego rodzinie występowały choroby kardiologiczne, i przez ostatnie kilka lat jego jedynym wysiłkiem było wsiadanie i wysiadanie z samochodu, to powinien przed rozpoczęciem treningów, a już na pewno przed wyścigiem na jakimkolwiek dystansie, zasięgnąć porady kardiologa. Wskazana byłaby próba wysiłkowa.

W niektórych klinikach pojawiają się już pakiety dla biegaczy. Warto z nich skorzystać?

Tak, zwłaszcza, jeśli wchodzi w nie wizyta u kardiologa. Osoba, która biega w maratonach i trenuje wyczynowo powinna przynajmniej raz w roku pokazać się specjaliście, zmierzyć ciśnienie krwi, zrobić EKG spoczynkowe, echo serca, a w razie potrzeby również próbę wysiłkową. Badań nie wymaga jedynie rekreacyjne bieganie u osoby zdrowej, czyli wysiłek, który organizm uznaje za fizjologiczny.

Czy maraton zawsze obciąża organizm?

Nie, jeśli jako amatorzy podchodzimy do niego rekreacyjnie, a więc biegniemy nie na wynik, ale własnym tempem, a kiedy organizm sygnalizuje, że ma dość, schodzimy z trasy.

Jakie to sygnały?

Najbardziej zaniepokoić powinny objawy, które czujemy pierwszy raz w życiu. Uczucie słabości, duszność ponad miarę, nadmierne kołatanie serca, zawroty głowy czy szumy w uszach świadczą o tym, że organizm osiąga pewne ekstremum. Nie można działać wbrew organizmowi, choć wiem, że to bardzo sportowe. Ale krańcowe możliwości organizmu testujemy także, biegnąc podczas infekcji, niewypoczęci i bez odpowiedniego zabezpieczenia kalorycznego. Szczególnie groźne jest odwodnienie, objawiające się suchością w ustach, bólem głowy, osłabieniem, czasem także zaburzeniami wzroku. Sygnałem odwodnienia może też być ciemniejszy kolor moczu, świadczący o jego zagęszczeniu. Optymalnie jest słuchać swojego organizmu i nie doprowadzać do skrajności. A przede wszystkim pamiętać, żeby podczas biegu nie łamać organizmu.

Kto może przebiec maraton?

Krzysztof Chlebus

Pozostało jeszcze 98% artykułu
Lekkoatletyka
Upadek domu Ingebrigtsenów. Czy ojciec jednego z najlepszych biegaczy świata krzywdził dzieci?
Lekkoatletyka
Mykolas Alekna znów pobił rekord świata. Czy zrobił to uczciwie?
Lekkoatletyka
Memoriał Janusza Kusocińskiego. Najstarszy polski mityng wraca na Stadion Śląski
Lekkoatletyka
Grand Slam Track. Michael Johnson szuka Świętego Graala
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Lekkoatletyka
Klaudia Siciarz kończy karierę. Niespełniona nadzieja polskich płotków