Armand Duplantis kontra Karsten Warholm. Pojedynek, jakiego nie było

Armand Duplantis i Karsten Warholm zmierzą się w biegu na 100 metrów, bo wyścig z historią we własnych konkurencjach to dla nich najwyraźniej za mało.

Aktualizacja: 04.09.2024 17:33 Publikacja: 03.09.2024 09:00

Armand Duplantis i Karsten Warholm

Armand Duplantis i Karsten Warholm

Foto: REUTERS/Aleksandra Szmigiel

Duplantis jest rekordzistą świata w skoku o tyczce (6.26 m), najlepszy wynik w dziejach konkurencji w ciągu ostatnich czterech lat poprawiał już dziesięć razy. Jego osiągnięcia to zarówno efekt doskonałej techniki, jak i prędkości, którą przekłada na taką siłę, że - jak obrazowo wyjaśniają niektórzy - mógłby giąć nie tylko tyczki z włókna szklanego, ale nawet latarnie.

Warholm to rekordzista świata na 400 metrów przez płotki (45.94), ale niewykluczone, że gdyby chciał, mógłby powalczyć o historyczne wyniki także w biegu płaskim. Femke Bol wśród pań pokazuje przecież, jak sukcesy w obu konkurencjach można łączyć.

Armand Duplantis kontra Karsten Warholm. Nietypowy bieg na 100 m

Rekordy życiowe Duplantisa oraz Warholma w sprincie pochodzą sprzed lat, bo żaden nie biega na 100 metrów podczas oficjalnych zawodów - to odpowiednio 10.57 (2018) i 10.52 (2016) - więc trudno oszacować, czyje akcje w bezpośrednim starciu stoją wyżej. Niektórzy żartują, dopytując, czy ten pierwszy podczas wyścigu będzie trzymał w dłoniach tyczkę.

Czytaj więcej

Najlepsza impreza na świecie odbyła się w Chorzowie. Gwizdali tylko na Andrzeja Dudę

Szwed już raz przyjął nietypowe wyzwanie i miał zmierzyć się na bieżni z Shelly-Ann Fraser-Pryce, ale dwukrotna mistrzyni olimpijska w sprincie (2008, 2012) pod koniec ubiegłorocznego sezonu - kiedy miało dojść do pojedynku - doznała urazu kolana. Teraz Duplantisa sprawdzi więc Warholm.

- Gdyby nie ten bieg, mógłbym nie mieć już motywacji, aby popychać sezon do przodu, więc wyzwanie wychodzi mi na dobre. Trochę po igrzyskach biegałem i trenowałem start, a w normalnych okolicznościach pewnie nawet bym o tym nie pomyślał. Karsten ma więcej do stracenia, bo raczej mnie stawia się na przegranej pozycji - mówił Duplantis podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej.

Czytaj więcej

Memoriał Kamili Skolimowskiej. Armand Duplantis pobił rekord świata na Stadionie Śląskim!

Sam Warholm zapewniał wówczas, że pierwszy dzień po mityngu na Stadionie Śląskim będzie dla niego otwarciem intensywnych przygotowań do sprinterskiego pojedynku. - Wielu uważa, że to Mondo wygra, bo tyczkarze są szybcy, więc to on jest pod presją, ale to ja częściej biegam - wyjaśniał.

Obaj więc się bawią, przerzucając rolę faworyta, a ręce zacierają organizatorzy oraz sponsorzy. Tyczkarza i płotkarza łączą bowiem nie tylko sukcesy - Duplantis jest dwukrotnym mistrzem świata oraz dwukrotnym złotym medalistą igrzysk, Warholm ma jedno złoto olimpijskie i trzy z mistrzostw świata - ale także dostawca sprzętu oraz producent napojów energetycznych.

Kiedy odbędzie się pojedynek Armand Duplantis – Karsten Warholm?

Bieg, który zaplanowano na środę o 20:30 (ceny biletów zaczynają się od 25 franków szwajcarskich), będzie wydarzeniem towarzyszącym Diamentowej Lidze w Zurychu. To przedostatnie zawody cyklu, później najlepszych lekkoatletów czeka jeszcze tylko finałowy mityng 13-14 września w Brukseli.

Czytaj więcej

Tworzyła historię, robiła furorę. Mistrzyni olimpijska z Tokio kończy karierę

Rywalizacja o punkty i pieniądze na Letzigrund Stadium rozpocznie się w czwartek o 18.30, a wśród gwiazd będą m.in. Julien Alfred, Sha’Carri Richardson (100 m), Grant Holloway (110 m przez płotki), Jakob Ingebrigtsen, Josh Kerr (1500 m), Jarosława Mahuczich (skok wzwyż), Ryan Crouser (pchnięcie kulą), Duplantis oraz Warholm. Jedynymi Polkami na listach startowych są 17-letnia Anastazja Kuś (400 m) oraz Pia Skrzyszowska (100 m przez płotki).

Retransmisję mityngu w czwartek o 22.30 pokaże Polsat Sport 3

Duplantis jest rekordzistą świata w skoku o tyczce (6.26 m), najlepszy wynik w dziejach konkurencji w ciągu ostatnich czterech lat poprawiał już dziesięć razy. Jego osiągnięcia to zarówno efekt doskonałej techniki, jak i prędkości, którą przekłada na taką siłę, że - jak obrazowo wyjaśniają niektórzy - mógłby giąć nie tylko tyczki z włókna szklanego, ale nawet latarnie.

Warholm to rekordzista świata na 400 metrów przez płotki (45.94), ale niewykluczone, że gdyby chciał, mógłby powalczyć o historyczne wyniki także w biegu płaskim. Femke Bol wśród pań pokazuje przecież, jak sukcesy w obu konkurencjach można łączyć.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Lekkoatletyka
Rebecca Cheptegei nie żyje. Olimpijka została podpalona żywcem
Lekkoatletyka
„Biegowe 360 stopni” znów w Zakopanem. „Największa dawka wiedzy dla ludzi kochających bieganie”
Lekkoatletyka
15. Festiwal Biegowy. Trzy dni rywalizacji i dobrej zabawy
Lekkoatletyka
Ostatnia prosta medalistki. Natalia Kaczmarek sezon zakończy w Polsce
LEKKOATLETYKA
Najlepsza impreza na świecie odbyła się w Chorzowie. Gwizdali tylko na Andrzeja Dudę
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne